Rozdział 1

4.1K 289 80
                                    

Kap...kap...kap...
To krople deszczu, obijają się o szybę.

Czy ja śnię?

Otwieram na chwilę oczy. Pierwsze, co widzę, to oślepiająca biel. I światło. Jestem w jakimś pokoju z białymi ścianami.

Gdzie ja jestem?

A no tak. Podciąłem sobie żyły. Chciałem się zabić. I Jean. Te jego piękne, piwne oczy. To przerażenie na twarzy. Czego on się tak wystraszył? Przecież...co ja go obchodzę?

Boli mnie brzuch, gdy o nim myślę. Czuję...motyle? Nie...,to niemożliwe. Marszczę brwi.Nie jestem gejem. Mimo tego wszystkiego muszę przyznać, że jest śliczny. Powieki opadają mi ciężko.

-Obudziłeś się-słyszę jakby z oddali męski głos.

-Jean?-próbuję powiedzieć, lecz z moich ust wydobywa się ledwie słyszalny szept.

Nie...to niemożliwe. Przecież się zabiłem.

Próbuję się podnieść. Opieram się na ramionach. Przez moje ręce przepływa nagły ból. Przegryzam wargę, aby nie krzyknąć. Ktoś delikatnie popycha mnie z powrotem na poduszkę.

-Leż. Nie wstawaj.

To nie może być on.

Odwracam powoli głowę. A jednak. On stoi tam, z ulgą wypisaną na twarzy.

-Jesteś śliczny-mówię i gryzę się w język. Na moich policzkach wykwitają rumieńce.-Umarłem?-pytam po chwili zastanowienia.

-Nie...-mówi.

-To gdzie...

-Jesteś w szpitalu-przerywa mi.

Zamykam oczy.
Dlaczego?!

-Dlaczego?

-Co ,,dlaczego"?-nie rozumie.

Zbieram się w sobie.

-Dlaczego mnie uratowali? Po co?-pytam szeptem.

Zapada niezręczna cisza.

"Time skip"

Nie patrzy na mnie. Ale to dobrze-oboje trwamy w ciszy-Zadałem mu to pytanie, bo naprawdę mnie to ciekawi. Deszcz przestał niedawno padać. Ta ciągła cisza zaczyna mnie nużyć.
Nagle do pokoju wchodzi mężczyzna w średnim wieku i białym fartuchu. Pewnie lekarz. W tym momencie Jean zrywa się jak oparzony i mówi:

-To ja już pójdę.-Kiwam mu głową na do widzenia-Odwiedzę cię później.-I wychodzi.

Nie wrócisz, Jeanie, po co kłamiesz? Przecież oboje wiemy, że więcej się nie zobaczymy.

Do łóżka podchodzi lekarz. Ech...teraz się zaczną pytania... Jak ja nienawidzę szpitali.

Help Me + two shotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz