Kouha Ren x Reader "Będę czekał"

195 9 0
                                    


-Sinbad! Gdzie się wybierasz?

Podbiegłam do mojego brata z pytaniem.

-Wybieram się na spotkanie z rodziną Ren.

-Czy mogę z tobą pojechać?

Zrobiłam słodkie oczka pytając.

-No nie wiem.

-Proszę... Braciszku... bardzo bardzo proszę.

-No dobrze

Poczochrał mnie po [k.w] włosach.

-Yaaay.

-Ale masz się spakować w dwie minuty.

Słysząc to pobiegłam do pokoju, a po chwili byłam gotowa.

*Time Skip*

Po kilku dniach znaleźliśmy się w końcu w królestwie Ren. Podbiegł do nas jakiś niski chłopak

-Witaj Sinbadzie mój brat czeka na cie...biee... o a kim jest ta urocza dama?

-To moja siostra [t.i].

-Witaj [t.i] ja jestem Kouha Ren.

-Miło mi.

-Mi także. Więc..... może zaprowadzę was do pokoi?

-Znam drogę do swojego. Dobrze ja znikam omówić kilka spraw. Jeśli możesz zaprowadź moją siostrę.

-Dobrze. Choć za mną.

Zwrócił się do mnie.

Skierowaliśmy się do mojego pokoju.

-Piękna suknia.

Usłyszałam jak mówi.

-Dziękuje bardzo.

-Kto ją uszył?

-Ja sama.

-Naprawdę? Zajmujesz się szyciem?

-W wolnym czasie.

-Uwielbiam modę.

-Naprawdę?

-Tak.

-Kiedyś i tobie coś uszyje.

-Ocenie to.

-No dobrze.

Przez te dwa dni bardzo się zaprzyjaźniliśmy jednak niestety nadszedł czas wyjazdu. Stałam przed statkiem z nadzieją że on przyjdzie się ze mną pożegnać. I przyszedł. Uśmiechnęłam się do niego.

-Szkoda że musisz już jechać.

-Przepraszam. Ale następnym razem przywiozę suknie którą uszyje specjalnie dla ciebie.

-Będę czekał.

Musnął mój policzek, a na moją twarz wpłynął rumieniec.

-Wkrótce na pewno przyjadę.

-Dobrze.

Wsiadłam na statek odpływając i machając chłopakowi.

***

200 słów

Otóż ten rozdział powinien był dedykowany IBabsil jednak kiedy nacisnęłam na zamówienia by się upewnić jak to zawsze robię jej nie było. Już pisałam dla niej zamówienia jednak jej nie znalazłam więc nie wiem czy usunęła konto?

One Shoty pl :-* (ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE !!!!!)Where stories live. Discover now