#10

130 9 1
                                    

Leo
Dzisiaj kiedy szedłem spać w głowie miałem ten sam głos co dwa dni temu*za niedługo będziesz mój a ja twoja*
Co się tu kurwa dzieje ja się pytam. Czy ja mam zaczynać się bać czy to moje omamy. Nawet nie wiem kiedy zespołem.
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Pomiń czas
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Leo
Spałem puki coś lub ktoś zaczoł mnie szturchać. Otworzyłem odparł oczy i spojrzałem na sprawcę mojej pobudki. Kai. Co on tu chce

-czego-spytałem oschle

-to tak wita się przyszłego szwagra?-zapytał z ironią

-nigdy nim nie byłeś, nie jesteś u nie będziesz- oznaimilem z odraza. Nie ja widzę tego człowieka. Spiepszyl mi życie pojawiajac się w nim.

-mniejsza z tym karai chce Cię widzieć- powiedział po chwili

-A sama przyjść nie może.

-nie nie może.
Wstałem a on wyszedł.
Po chwili zrobiłem to samo co on i poszedłem do pokoju karai. Zapukalem i usłyszałem "proszę" kiedy wszedłem do pokoju i spojrzałem na karai. Kai'a nie było i dobrze. Ruchem dłoni kazała mi usiąść na łuszku obok niej.

-leo chciałam Cię poprosić o to abyś był drużba Kai'a...

TMNT2012 ||Upragnioną Więź Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz