#11

131 10 0
                                    

Leo
-Leo chciałam Cię poprosić abyś został drużba Kai'a

-że co?- zapytałem z niedowierzaniem
Czy ona chce żebym został drużba asa (przypominam as oznacza arogancki skurwysyn- dop od aut.)
ona św ze mnie jaja chyba robi.

-ty chyba żartujesz prawda?

-nie Leo nie żartuje- powiedziała

-nie ma mowy żebym został drużbom tego idioty.

-Nie.mów.na.niego.tak.
albo.pożałujesz. -wycedziła przez zęby

-karai co ma on czego nie mam ja?

-tego ze go kocham. -odpowiedziała a ja myślałem że mnie szlag jasny trafi. Zanim zdążyła coś dodać wyszedłem strzelając drzwiami.
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Pomiń czas
°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Leo
Jestem na jednym z dachów. Mam dość mam wszystkiego po dziurki w nosie. I ma... ci mnie kurwa lize. Odwrocilem głowę i co zobaczyłem tak tę samą białą wilczyce lizala moja twarz.

-czemu zawsze kiedy jestem sam ty tutaj jesteś-zapytałem. Nie no powinni mi dac kaftan bezpieczeństwa roku. Gadam z wilkiem.
*Misiu co ty wygadujesz *

-kto to? -nie no teraz to ja jestem przerażony
Zwierzę zaskomlalo
*nie bój się mnie*
Spojrzałem na Wilczyce a ona zamerdala ogonem
*chodzi*
Bez pytań poszedłem za wilkiem.
A i jedno pytanko gdzie jest mój kaftan?!

TMNT2012 ||Upragnioną Więź Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz