Niepełnosprawny// Yaoi

XI

Dopiero po czasie zauważyłem że obściskuje się z Aleksem. Jego usta były takie delikatne i miękkie. Czułem smak jego pomarańczowej pomadki, który bardzo mi się podobał. Nie chciałem tego przerywać, więc całowaliśmy się do utraty tchu. Odsunąłem się od niego równie czerwony jak on. Wyjąkałem tylko coś o tym że tradycja i tak dalej.

Brunet zakrył swoją twarz książką o tytule "Królestwa Nashiry ", której wam zresztą nie polecam, bo jest zupełnie, jakby ktoś napisał ją po chińsku. Jednak co poradzić. Jemu się podobała.

- A-Alex... - Zacząłem z lekkim zająknięciem. - To nie tak jak myślisz, po prostu... Nie zrozum mnie źle, ani nie bierz za jakiegoś pedofila. Od dłuższego czasu jest mi gorąco na samą myśl o tobie i... Bardzo mi się podobasz. - podniosłem wzrok na niego. Jego reakcja kompletnie mnie zdziwiła. Był zapłakany.

- Nie możesz mnie kochać, nikt nie może. - powiedział to tak spokojnie i tak lodowatym tonem, że aż przeszły mnie ciarki. Przysunąłem się trochę do niego, jednak on mnie odepchnął.

- Ale... Ale dlaczego Aleks?

- Nie możesz. Nie gadajmy o tym więcej. - schował głowę za książkę i siedział tak do końca wieczoru, aż znowu przyszły nasze rutyny czyli kąpiel i położenie go spać.

________

Hejo! Bardzo wam chciałam podziękować za wsparcie ^^ szczególnie mojej becie Quiasnae która poprawia mi rozdziały. Love'ciam tę dziewczynę normalnie ;3; Ale spokojnie okruszki, nie przerzucam się na Yuri. W ogóle wydaje mi się że mój polski się trochę poprawił. Mam pomysł na nowe yaoi, ale oczywiście nie porzucam tego, i jeśli jesteście chętni to pod następnym rozdziałem dam wam krótki zarys o czym będzie.