XVII

1.4K 141 16
                                    

Obudziłem się wciąż zmęczony obok Alexa. Zdecydowanie potrzebowaliśmy oboje się wykąpać i zmienić pościel. Szturchnąłem Alexa, by go obudzić.

-Alex... Wstawaj....

- Mmm.... Jeszcze 5 minut, Maty...

- Trzeba się wykąpać...

Na te słowa odrazu zerwał się na... "Równe nogi".

- Wykąpiesz się ze mną? 

- No okey... 

Podniosłem Aleksa i poszedłem do łazienki. Nie musiałem go rozbierać. I tak zrobiliśmy to wczoraj. Wsadziłem chłopaka do wanny i zatkałem korek. Nalałem ciepłej wody i wlałem płyn, a Alex w tym czasie cicho mruczał. W końcu i ja wszedłem do wanny. Siedzieliśmy chwilę przytuleni do siebie. Kiedy już mi się to znudziło, wziąłem gąbkę i myłem mojego kotka. Odwdzięczył mi się kilkoma buziakami. Potem on umył mnie. Było mi z nim przyjemnie. W końcu przyszła ta gorsza część kąpieli. Wziąłem szampon i umyłem Alexowi włosy. On tylko narzekał, że szczypie go w oczy. Spłukałem z nas płyny i miałem zamiar wstać.

- Czekaj! -odezwał się Alex i złapał mnie za ręke. Posłusznie usiadłem. Patrzył mi w oczy. Nie mogłem nic odczytać z tego spojrzenia. - Chcę, żebyś wiedział, że.... Mimo wszystko bardzo ci ufam... I kocham... P-proszę... Nie zrań mnie...- w jego oczach zaświeciły drobne łzy. Przyznam, jego urok kompletnie mnie skruszył. Objąłem dłońmi jego twarz i pocałowałem delikatnie i czule, choć długo. Wypełniało mnie szczęście- Aleks był przy mnie. Pocałunek przerodził się w długi przytulas, i dopiero kiedy woda zrobiła się zimna, wyszliśmy z wanny. Wytarłem nas i poszliśmy się ubrać.

Niepełnosprawny// YaoiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz