No więc dom jest już teoretycznie nasz. Ale mineło kilka tygodni i stosunki między mną a Alanem no... tak jakby... troche sie pogorszyły. Najgorsze w tym wszystkim jest to że nie wiem i co mu chodzi, nie kłóciliśmy sie przecież ostatnio, i wogóle. Pogorszyło się od tak z dnia na dzień. To mnie przerasta...
Dzisiaj do naszej szkoły przyszła jakaś nowa dziewczyna chodzi do równoległej klasy. No nie powiem nawet ładna... Cóż w każdym razie już jej nie lubie a wszystko przez to że po pierwsze wydaje sie być taką typową blacharą a po drugie mój chłopak sie na nią ciągle gapi, a ona najchętniej rzuciłaby się na niego. Obiecuje że jak to nie ustanie to mnie szlag trafi...
Na szczęście znalazła sobie chłopaka, może będe miała już z nią spokój. Swoją drogą to ciekawe gdzie jest Maja od spotkania w kawiarence nie widziałam sie z nią. Wiem , pamiętam że chciała mnie zabić ale jakby nie było to moja przyjaciółka nie moge o niej po prostu zapomnieć.
***
Wesołych świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego nowego roku wszystkim 😙🎄🎆
