Anoral

1.1K 25 1
                                    

W końcu miałem okazję wyjechać z tego zadupia zwanego Częstochową, na wycieczkę do Rumunii. Podróż trwała w hooooooo długo. Po tak długim okresie czasu naszła mnie ogromna ochota na ruchanko. Niestety nie było ze mną moich semesi. Wszedłem wienc do przypadkowej ciemnej jaskini a tam bum yea. Leżał jakiś gostek w trumnie. Niczego sobie. Nie, że nekrofila czy coś ale miałem TAAAAAKĄ chcice. Pomyślałem-raz się żyje, idziemy zaruchać. Szybciutko rozebrałem się i wskoczyłem do jego trumny. Gdy już go rozebrałem to zobaczyłem że stężenie pośmiertne weszło dobrze. Jego penis miał co najmniej metr. Ja nekoś mający ledwo 150, nieco się wystraszyłem. Ale szkoda byłoby nie skorzystać więc szybciutko ustawiłem się pod odpowiednim kontem. Zsunęłem spodnie i przeszedłem do rzeczy. Aż jęknąłem z zachwytu kiedy znalazł się we mnie. No no no, moi semesie to przy nim UKE. Kucałem na nim coraz niżej, czułem jak zagłębia się coraz dalej. W końcu wszedł tak głęboko że pękła mi śledziona i wyplułem krew wprost na jego twarz. Kropelki powoli spłynęły wprost do jego ust. I niespodziewanie otworzył oczy. HA HA CZYLI TO JEDNAK NIE BYLA DO KOŃCA NEKROFILIA!!!
Wraz z otwarciem oczu przebudziła się również natura seme. Wstał i nabił mnie do końca. Jego penis przesunął się wprost do mojego gardła. To było dość dziwne doznanie, tak jakby anal wraz z lodem jednocześnie. ANORAL! Tak to będzie perfekcyjna nazwa!!! Połączenie analu i oralu, kwintesencja wszystkiego co najlepsze. Troche bolało ale to chyba najlepszy sex w moim życiu. Kiedy nowy seme w końcu doszedł, grzecznie dałem mu napić się mojej krwi i zacząłem zbierać porozrzucane rzeczy. Od dziś wiem, że na każde wakacje będę wybierać się do Transylwanii ( ͡° ͜ʖ ͡°).

One shoty yaoi (parodia)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz