Księżniczka z bronią

,,Tak wiem, jestem chujem"

Bardzo przepraszam za tak długą przerwę, zapraszam do czytania 😘

Ps. Fajnie by było gdybyście włączyli piosenkę jak dam znać 😉

Cassandra P.O.V

Siedzę z Maiki'em i tatą w salonie i oglądamy jakąś nudną komedie romantyczną. O jakiejś Vanessie i Tomie, którzy wpadli na siebie w mieście, no nuda totalna. Ale co mam zrobić jak moi towarzysze najwyraźniej zaciekawili się filmem, ahhh ci mężczyźni.

Nudy! Rozglądam się po pomieszczeniu i szukam coś ciekawszego niż ten tandetny film. Hmm pilot? Nie. Wazon też nie, bo ostatnia zabawa z nim skończyła się w szpitalu, tylko, że to nie ja ucierpiałam tylko Maik, wylądował z rozciętą głową. Nie, nie będę ryzykować. To może popcorn? Tak to będzie najbezpieczniejsza opcja. Biorę w garść kilka sztuk i zaczynam podrzucać  go do góry po jednym ziarenku do buzi. Pierwsza próba, udało się! Druga też, nie no ja po prostu jestem zajebista. Trzecia próba niestety się nie udała, bo przekąska odbiła się od nosa i wpadła do stanika.

Nie no kurwa serio!?

Rozglądam się i patrzę na chłopaków, okey są zaciekawieni tą tandetą, więc może nie zobaczą, jak grzebię sobie w staniku. Odchylam dekolt bluzki i patrzę na swoje piersi  szukając popcornu, kiedy zlokalizowałam go,  wkładam rękę i chwytam za ziarenko.Kiedy  już miałam wyciągać dłoń, słyszę głos mojego blond przyjaciela.

-Króliczku, może ci pomogę bo widzę, że nie radzisz sobie -szepcze mi do ucha z chytrym uśmieszkiem, ja jedynie kręcę z politowaniem głową i gdy mam już mu coś odpowiedzieć, słyszę otwierane drzwi. Całą trójką odwracamy się w tamtą stronę, aby zobaczyć kogo diabli niosą. Okazała się to być moja mama w towarzystwie swojego ochroniarza. Gdy blond włosa kobieta staje przed telewizorem i go wyłącza, mężczyźni zaczynają marudzić. Gorzej niż baby podczas okresu. Mama odwraca się do nas i zaczyna mówić.

-Mam dla was niespodziankę, nie zgadnięcie kto nas niedługo odwiedzi!- zaczyna się cieszyć, a ja z tatą zrobiliśmy wielkie oczy i na siebie spojrzeliśmy ze wzrokiem ,,Myślisz o tym samym?" Jeśli to znowu ma być ten wymalowanym pedzio, to się zastrzelę. Ok przesadziłam, ale nie wytrzymam z nim kolejnych dni.

-Chcę was poinformować, że za kilka dni przyjeżdża do nas twój kuzyn Adam.

O kurwa to dopiero będzie się działo!

Ze zdziwienia wyrwał mnie dźwięk SMS'a

Od: Skarb💖

Dziś wyścigi godzina 24.00 stare lotnisko od strony południa.

                              ***

Rodzice pojechali na trzy dni do ciotki, czyli mamy Adama mieszkającej we Francji. Więc nie muszę się martwić, iż zrobią mi awanturę o to, że wróciłam późno do domu.

Umówiłam się z Lilką  około 22 aby przygotować się do wyścigów. Kieruję się do garderoby by wyciągnąć kombinezon. Jest dobrze ukryty aby nikt nie mógł go znaleźć, znajduje się pod kafelkami zakryty dywanem i pufą.

Wychodzę z pomieszczenia i ukazuje mi się dość częsty widok, a mianowicie rozwalona na całym łóżku czerwono włosa istota zwana inaczej Lil. Kręcę desperacko głową i idę w stronę przyjaciółki. Staje za nią i wskakuje na jej plecy.

-O kurwa laska, zejdź ze mnie, bo mi kręgosłup trzaśnie! Ty parszywy gruby słoniu!-piszczy, a ja wybucham śmiechem- Umrę przygnieciona przez słonia, jaka cudowna i nietypowa śmierć!

-Haha dobra już schodzę, a teraz chodź trzeba się pomalować- powiedziałam wstając z dziewczyny i kierowałam się w stronę toaletki, gdzie znajdowały się różne kosmyki.