pov. Rose
Spojrzałam na ekran telefonu, 8:13.
- cholera, zaspałam.
Dziwnie się czułam, tak..wyluzowano. Jako ,,piątkowa,, uczennica powinnam wstać i biegnąć na lekcje, dzisiaj jednak tak nie było.
- pójdę na drugą lekcje.
Do szkoły weszłam równo z dzwonkiem oznaczającym przerwę, przebrałam się i poszłam pod klasę, zauważyłam Lise, przeglądała coś w telefonie. Kiedy dziewczyna również zauważyła moją osobę, szybszym krokiem podeszła do mnie.
- Myślałam, że ci się coś po drodze stało. Czemu nie byłaś na pierwszej lekcji?
- Zaspałam, zdarza się, wybacz, że nie uprzedziłam ale to nie było planowane - zaśmiałam się
- Widzę, że masz dzisiaj dobry humor - uszczypneła mnie lekko w policzek
- Najwidoczniej - uśmiechnęłam się
- A właśnie! Masz zgodę na wycieczkę?
- Tak, mama mi podpisała i mam ją gdzieś w książce
- Już się nie mogę doczekać, będzie zajebiście, mówie ci - poruszyła znacząco brwiami na co się zaśmiałam
- Siedzimy razem w autobusie nie? - spytałam
- Tak, tak
Zadzwonił dzwonek. Jeśli chodzi o naukę to mam dobre oceny, ale nie lubię się uczyć. Uczę się - bo muszę, inaczej nic mi nie wyjdzie.
Teraz godzina wychowawcza.
- Kochani, jak się orientujecie, to na wywiadówce przekazałem waszym rodzicom informacje dotyczące wycieczki szkolnej. Za 4 dni jedziemy a zbiórka jest przy głównym dworcu o godzinie 5:30 rano, ponieważ zanim dojedziemy to minie 3 godziny a chcemy mieć cały dzień rozplanowany żeby każdemu się podobało. Jakieś pytania?
- Domki ilu będą osobowe? - odezwał się jakiś chłopak z naszej klasy
- Domki będą dwu osobowe
Po skończonych lekcjach umówiłam się z Lisą na spacer, chciałyśmy ustalić co i ile bierzemy na wyjazd. Sama się jakoś z początku nie ekscytowałam, ale wyszło tak, że mega się jaram, i nie dokońca jeszcze rozumiem czemu, ale chyba dlatego, że w końcu mam przyjaciółkę.- Wziąć jakiś alkohol? - spytała
Przystopowałam i spojrzałam ze zdziwieniem na dziewczynę.
- Zwariowałaś, wiesz co będzie jak nas przyłapią?
- Wiem, ale jeśli te domki mają zamek na klucz to nas nie przyłapią
- W sumie nie pije za często
- Ja też nie, ale od czasu do czasu można
- No okej, ale nie bierz nic mocnego żebyśmy z kacem nie wstały i w innym kraju
- Załatwione - zaśmiała się
Po wysłuchaniu wzajemnych propozycji szłyśmy wolnym krokiem, akurat w ten dzień było bardzo gorąco, więc ściągnęłam z siebie cienki sweter i obwiązałam go wokół bioder. Lisa obserwowała każdy mój ruch, ale udałam, że tego nie widzę. Żeby przerwać ciszę postanowiłam zapytać.
- I jak z ocenami? Poprawiłaś matematyke? Już prawie koniec semestru.
- O kurde, zapomniałam o tym!
- Lisa.. jak możesz zapomnieć o zagrożeniu?!
- No nie wiem, tak wyszło - podrapała się po karku
CZYTASZ
please, love me | chaelisa |
Fanficco się stanie gdy nieśmiała dziewczyna zacznie pisać z jej zupełnym przeciwieństwem?