Obudziłam się wzdychając. Pierwszy dzień w szkole. Mam tylko 30 minut. Pośpiesznie wstałam i poszłam pod szybki prysznic. Następnie umyłam zęby. Ubrałam bordowy sweter i czarne spodnie z przetarciami na kolanach. Włosy uczesałam w niedbały kok. Po bokach głowy odstawały mi małe pasemka włosów. Rodziców jak zawsze rano, nie było w domu. Poddenerwowana zaczęłam szukać kluczy. Znalazłam je na szafce z butami. Szybko chwyciłam za czarny plecak z różami i wyszłam z domu zamykając drzwi. Chwila... w którą stronę jest szkoła? Rozejrzałam się dookoła. Po chwili wpadłam na pomysł aby sprawdzić na telefonie. Gdy znalazłam już adres szybkim krokiem podążyłam w stronę szkoły. 10 minut do dzwonka. Lekko trzęsącą się ręką otworzyłam drzwi budynku. Rozglądałam się po szkole gdy nagle poczułam że lecę na ziemie. Jakiś chłopak biegnąc popchnął mnie. Spojrzał na mnie i zaczął przepraszać. Jego blond włosy były idealnie ułożone. Gdy podszedł poczułam zapach męskich perfum.Podał mi rękę i spojrzał mi w oczy. Zamrugałam kilka razy powoli i lekko otworzyłam usta chcąc podziękować.Nagle zbliżył się do mnie i... Ta, to by było piękne. Marz sobie dalej Emily! Tak naprawdę to chłopak który mnie popchnął nawet się nie zatrzymał. Biegnąc dalej rzucił tylko ''Patrz jak łazisz ofiaro''. Fantastycznie. A ja głupia myślałam że będzie wszystko będzie dobrze.
Gdzie ja mam iść? Matka mówiła że ktoś ma mnie odprowadzić. Nikogo jednak nie ma. Wszyscy są już w klasach. Postanowiłam znaleźć dyrektora. Był zaraz przy sekretariacie. Zapukałam do jego gabinetu a następnie weszłam. Na jego biurku były porozrzucane papiery i różne długopisy. Spojrzał na mnie łysy ciemnoskóry mężczyzna. To zapewne dyrektor.
-Dzień doby... Ja...
-Emily Black tak? Witaj w naszej szkole. Nikt po ciebie nie przyszedł? No nic. Chodź zaprowadzę Cię do klasy.
Przytaknęłam głowa i poszłam za dyrektorem.
-A więc to teraz twoja klasa.-otworzył drzwi do sali- Panno Brown, wie pani co robić. - skierował się do nauczycielki a następnie wyszedł zostawiając mnie samą z klasą.
-Dobrze, uspokójcie się wszyscy i powitajcie naszą nową uczennice Emily Black-nauczycielka postawiła mnie na środku. -Opowiedz coś o sobie.
-J-Jestem Emily, przeprowadziłam się tu z miasta Calgary. M-Miło mi was poznać.- powiedziałam nieśmiało co chwile zerkając na klasę
-Nam Ciebie też miło poznać Emily. A teraz, proszę usiądź przy ławce i zaczniemy lekcje.
Jedyne wolne miejsce było obok jakiegoś ciemnowłosego chłopaka. Ugh... cudownie. Skierowałam się do ławki czując na sobie spojrzenia innych.
-Wolne? Mogę tu usiąść?-spytałam nieśmiało zerkając na chłopaka
Usiadłam na krześle i rozpakowałam się. Byłam spięta ponieważ wiedziałam że chłopak patrzy na mnie więc udawałam że skupiam się na tablicy. Kątem oka spojrzałam na chłopaka siedzącego obok. Uśmiechał się powstrzymując śmiech. Nagle otwarł lekko otwarł usta. Ugh, tylko nic nie mów. Tylko nic nie mów.
-A więc... nazywasz się Emily?- zapytał lekko szturchając mnie abym się do niego odwróciła
Przytaknęłam dalej patrząc przed siebie.
-Ok... Nazywam się Finn. Miło mi Cię poznać.- wyciągnął do mnie rękę.
Spojrzałam na niego zdziwiona i nieśmiało uścisnęłam dłoń. Na moje policzki wkradł się lekki rumieniec.
***************************
﴾ ͡°ᴥ ͡°﴿
Podoba sie? Chociaż trochę? XD
CZYTASZ
''Weak girl'' - Finn Wolfhard
FanfictionOpowiada o dziewczynie zmagającej się z nieśmiałością i problemami. W jej głowie ciągle krążą wspomnienia z przykrej przeszłości i strach przed tym że się powtórzą. Jednak pewnego dnia, pojawia się nadzieja na lepsze. Ktoś, kto pomoże jej znowu stać...