Założyłam bordową koszulę, czarne spodnie i właśnie malowałam się przed lustrem. Zaraz miała rozpocząć się impreza u Millie. Ostatni raz przeczesałam włosy a w dłoń chwyciłam telefon. Wyszłam z pokoju zamykając drzwi kartą i od razu skierowałam się do pokoju Millie. Łatwo było mi go rozpoznać przez wydobywającą się muzykę. Zapukałam dwa razy a w drzwiach pojawiła się Sadie.
-Cześć Emily!- uśmiechnęła się po czym lekko wepchneła mnie
do środka.Rozejrzałam się po pomieszczeniu. Był w odcieniach fioletu i bieli. Na stole leżały przekąski a na ziemi rozłożone były poduszki i pufy. Usiadłam na jednej z nich.
-Sadie puść Justina Biebera!- zawołała Millie opadając na pufę
-Nie ma mowy!- zaśmiała się rudowłosa a ja wraz z nią
Gdy doszłyśmy do porozumienia Sadie włączyła muzykę którą wszystkie lubimy. Wstałyśmy i zaczełyśmy tańczyć. Millie szalała wraz z Sadie podskakując i kręcąc się a ja tylko kiwałam się lekko rozbawiona patrząc na ich wygibasy. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Dziewczyny szybko poprawiły ubrania a ja ściszyłam muzykę. Rudowłosa otworzyła drzwi. Okazało się że to Caleb, Noah i Finn. Sadie zaczęła tłumaczyć że to impreza dla dziewczyn jednak dalej upierali się że chcą dołączyć.
-A wpuść ich! Zagramy w butelkę!- zawołała Millie szczerząc się i wypuściła ich do środka
Spojrzałyśmy po sobie z Sadie otwierając szerzej oczy. Podeszłam do Millie szukającej butelki.
-Millie, to chyba nie za dobry pomysł...
-A tam, nie bądź taka sztywna Emi!- uśmiechnęła się i wyciągnęła butelkę
Usiedliśmy w kółku na poduszkach. Pierwszy miał kręcić Caleb.
-Okej... kto Ci się podoba? Szczerze. -wymyśliła pytanie Millie
Chłopak milczał przez chwilę a następnie wymamrotał coś pod nosem.
-Co mówiłeś?- dopytywała brunetka
-Sadie...- mruknął cicho na co wymieniona przez niego dziewczyna rozpromieniła się
-Ooo! Następna osoba.
Zrobiliśmy kilka rund i po chwili padło na mnie.
-Emily...-zastanowiła się- Masz pocałować osobę na którą wypadnie.- powiedziała kręcąc butelką
Poddenerwowana miałam nadzieję że wypadnie na Finna. Jednak tak się nie stało. Trafiłam na Noah'a. Chłopak zarumienił się lekko i spojrzał mi w oczy. Zerknełam na Finna który zacisnął szczękę. Ponownie obróciłam się do Noah'a który był już bliżej mnie. Zamknęłam oczy i szybko cmoknełam go w usta tak jak mówiło wyzwanie. Posłałam przepraszające spojrzenie Finnowi jednak on nawet na mnie nie spojrzał. Potem wypadło na Finna.
-Finn, musisz...-zaczęła brunetka
-Pocałować Millie!- zawołała Sadie złośliwie się do niej uśmiechając- No co? Dałaś takie wyzwanie Emi to teraz ty możesz takie mieć.
Millie nieśmiało spojrzała na Finna.
-No dobrze...- uśmiechnęła się zawijając kosmyk włosów na palec i przysuneła się do chłopaka
-Nie.- mruknął chłodno Finn po czym wstał.- Idę, jutro mamy kolejny dzień pracy. Wy także powinniście się zbierać.- powiedział zły i wyszedł szybko z pokoju
-A temu co?- zdziwiła się Millie
Westchnełam i pożegnałam się z resztą. Wyszłam za Finnem i znalazłam go w naszym pokoju. Siedział na łóżku zdenerwowany. Usiadłam obok niego.
-Finn... nie gniewaj się...- zaczęłam spokojnie
-Nie gniewaj się? Żartujesz sobie? Pocałowałaś go!
-Ale to tylko gra... Kocham tylko Ciebie, nie wiesz o tym?- powiedziałam cicho i odwróciłam delikatnie jego twarz w moją stronę głaszcząc go przy tym po policzku
Mruknął coś i przytulił się do mnie.
-Ale nie rób tak więcej, jasne?
-Dobrze.
-Też kocham tylko Ciebie... -mruknął po chwili całując mnie delikatnie
Oddałam pocałunek uśmiechając się lekko.
************************
Meh, może być czy nie podoba się wam?
CZYTASZ
''Weak girl'' - Finn Wolfhard
FanfictionOpowiada o dziewczynie zmagającej się z nieśmiałością i problemami. W jej głowie ciągle krążą wspomnienia z przykrej przeszłości i strach przed tym że się powtórzą. Jednak pewnego dnia, pojawia się nadzieja na lepsze. Ktoś, kto pomoże jej znowu stać...