Rozmowa (3)

322 25 0
                                    

Kiedy Sebastian mnie tulił w toalecie, czułam taką nadzieję, nie miałam tej pustki, którą odczuwałam każdego dnia. Ale gdy usłyszałam pukanie do drzwi mojego pokoju, Sebastian szybko się podniósł, wymachując do mnie ręką abym udała się na łóżko, więc tak też zrobiłam.

Do pokoju wszedł niejaki Oskar. Popatrzył na mnie złowieszczym wzrokiem poczym szepnął Sebastianowi coś na ucho i wyszedł, ale Sebastian poszedł za nim.

Chcę żeby tu był. Chcę żeby jeszcze raz mnie przytulił. Kurwa. Czemu o tym myślę?! Podniosłam się z łóżka i udałam się w stronę okna w celu położenia się na nim. Był bardzo szeroki, więc to nie żaden problem.

Nawet nie zauważyłam, że zaczęłam płakać. Płakałam bez końca. Dlatego że debilny Oskar mnie zgwałcił i to nie tak normalnie, tylko brutalnie z kajdankami, dlatego że Sebastiana nie było tuż obok mnie a potrzebuję właśnie w tej chwili czułości..

Patrzyłam w krajobraz znajdujący się za oknem. Wszędzie las. Tylko las. Jesteśmy na jakimś zaułku, gdzie nie ma ani jednej żywej duszy. To jakaś baza czy co?

Położyłam ręce na kolanach i schowałam w nich twarz. Płakałam. Bo jakże by inaczej? Teraz już nie chciałam żeby Seba przychodził. Chciałam być sama. Wypłakać się w szare dresy i tylko tyle. Ale oczywiście nie można.

Do pokoju ktoś wszedł. Bałam się że to Oskar, jednocześnie mając nadzieję że to Seba. Nie chciałam nawet patrzeć kto to.

Koleś podszedł szybko do mnie i usiadł z drugiej strony parapetu, pytając oczywiście o pozwolenie, na co się zgodziłam. Nie znałam go. Miał brązowe włosy, oczy zielone i głebokie, ubrany w zwisające jeansy, bluzę z pumy oraz czarną zwykłą bluske przez którą prześwitywała jego umięśniona klata. Nawet ładny i przypuszczam że to ten cały Zayn, lub jeden z moich porywaczy których nie miałam szansy poznać.

-Jestem Zayn, Sebastian wspomniał mi o tobie i o tej całej sytuacji z.. Oskim. Jak się czujesz?-Ha. Nie myliłam się. To Zayn. Cudowny ma głos.

- Kim.-odezwałam się cicho szlochając. Nie wiem czy mogę mu zaufać. A jak zrobi to co Oskar?!- Źle się czuje..wszystko mnie boli.-opadłam zapłakana znowu na swoje kolana zakrywając zapłakaną twarz.

-Nie jest ci tu zimno? Jesteś tylko w podkoszulce..-chciał zmienić temat. A to drań. -Jak chcesz to moge ci kupić jakieś bluzy czy coś..

-Miły jesteś ale nie będę się narzucać..poradze sobie- moje mięśnie się spięły, gdyż chłopak złapał mnie za ramie. Popatrzyłam na niego ze smutkiem a on zarzucił na mnie swoją bluzę. Bardzo miłe, a bluza cieplutka. Schowałam ponownie twarz w dłonie, nie chciałam by patrzył na takie coś jak ja..

-Jak to się stało?- Oho. Czyżby powrócił do brutalnych czynów ze strony Oskara w stosunku do mnie? Nie chce o tym rozmawiać! Jeszcze przed jego pytaniem mruknęłam ciche "dziękuję".

-Jak.. skrzywdził mnie Os..-przerwał mi głos chłopaka, przez co przerwałam mój szloch.

-Tak.. powiesz czy może wolisz mi o tym nie mówić?- zapytał ze smutkiem w głosie nadal głaskając moje ramie, robiąc na nim kółka kciukiem. To mnie bardzo rozluźniało aczkolwiek nie tak bardzo jak tulił mnie Sebastian. -nie oczekuje że od razu mi się wyżalisz ale po prostu pomyślałem że może chciałabyś się komuś zwierzyć..-co on taki miły?! Niemożliwe że nie ma żadnego planu okiełznania mnie i przelecenia za moją zgodą.

Zayn usiadł na kącie łóżka wpatrując się we mnie jakbym była jakimś rzadkim okazem zwierzaka w Zoo. Spojrzałam na niego ze smutkiem i poprawiłam ręką włosy zlatujące mi już na twarz.

Perfect Boy ~ Zayn Malik [ZAWIESZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz