Obudziłam się dość wcześnie. Słońce było dość wysoko na niebie i biło mnie prosto w oczy. Gdy zaczęłam kontaktować rozejrzałam się. Leżałam przytulona do Yoongiego, w jego łóżku. Odsunęłam się powoli, próbując go nie obudzić. Poruszył się niespokojnie i objął mnie ręką w talii przyciągając do siebie. Przeklinałam go w myślach. Gdy w końcu udało mi się wydostać na palcach pobiegłam do drzwi. Dopiero tam się zatrzymałam żeby na niego spojrzeć, a potem opuściłam to pomieszczenie.
Myślałam, że w kuchni nikogo nie zastanę, a raczej taką miałam nadzieję. Sugi mama siedziała z wnukiem na kolanach i dawała mu ryż z marchewką. Komu by smakował ryż z marchewką? Podeszłam niepewnie do lodówki i wyciągnęłam z niej mleko:
- Dobrze się spało?- spytała mnie
- Chyba tak- nalałam sobie go do szklanki a potem odstawiłam kartonik spowrotem
Była uśmiechnięta:
- Mój mąż nie mógł spać w nocy, wróciliście tak późno
- Przepraszam, to ja zagadałam Yoongiego, zasiedzieliśmy się...
- Nad rzeką..-dokończyła za mnie- ale nie kłam, że to ty, za dobrze znam mojego syna, żeby w to uwierzyć
- Kiedy naprawdę tam było pięknie i...
- I kryjesz go, bo myślisz, że powiem jego ojcu- wytarła buzię dziecku- nie martw się, nie zamierzam nic mówić, mam dość kłótni
Napiłam się mleka:
- Cieszę się, że nie jest gejem- zaśmiała się, ale dla mnie to nie było śmieszne- gdyby tylko miał jakąś inną pracę
Spojrzałam przez okno:
- Nie zrozum mnie źle, cieszę się, że zyskują sławę, udało mu się zadebiutować ale to nadal zawód piosenkarza
Nie odpowiedziałam jej nadal nic na to:
- Z resztą tutaj wszyscy starają się wychowywać dzieci żeby pracowały w korporacji, i tak miało być
- Jest szczęśliwy z tym co robi- wydusiłam w końcu z siebie
- Bez wątpienia, tylko, czy on kiedyś wydorośleje?
Zaśmiałam się:
- Myślę, że nie. Ale nie o to w tym wszystkim chyba chodzi, najważniejsze, żeby robił to co kocha i był szczęśliwy.
- Jest w takim wieku, że powinien myśleć już o czymś innym
- Czy istnieje jakiś odgórnie określony wiek do robienia czegoś?
- Scarlett, jesteś jeszcze młoda, gdy będziesz miała swoje dziecko kiedyś, to zobaczysz, że będziesz się martwić o jego przyszłość
Przewróciłam oczami gdy nie patrzała:P
- Z resztą ty też myślisz o karierze, ale przynajmniej twoje studia są przyszłościowe
Nagle zerwała się z siedzenia. Wzdrygnęłam się tą gwałtownością:
- Masz- wcisnęła mi w ręce swojego wnuka- muszę wystawić pieczeń
- Ale jaką pieczeń?
Ale nie odpowiedziała mi tylko biegła do piwnicy:
- Nie wiem czy to było mądre zostawiać cię ze mną- powiedziałam do dziecka
Zaśmiał się:
- Co się śmiejesz, co się śmiejesz? Starszy Min jak cię zobaczy po zabawie ze mną to się przeżegna
Zaczął ssać palec i patrzeć się na mnie badawczo:
YOU ARE READING
Przemijająca melodia
FanfictionOpowieść o tym jak wiele może zmieniać się w życiu pod wpływem kilku chwil. Scarlett jest członkinią żeńskiego zespołu który ma wkrótce zadebiutować. Swoją przygodę w Korei wraz z koleżankami zaczęły przez publikowanie w sieci coverów, tam zostały...