Przemijająca melodia

Lew i ryby

Jakieś dwa lata temu

- Halo, tu ziemia- Rebi machnęła mi kilka razy przed nosem

- Hm?- spojrzałam na nią wyrwana z transu

- Od pięciu minut mówię ci o tym, że uwaliłam kolosa, a ty jesteś myślami na innej planecie chyba

Rozejrzałam się wokoło. Jin pił piwo rozmawiając o czymś cicho z Namjoonem.  Zawibrował mi telefon. Rebi spojrzała na niego podejrzanie:

- Co?- spytałam 

- Nic, tylko co chwilę przychodzi ci jakaś wiadomość może w końcu odczytasz ją?

- Spędzam czas z przyjaciółką, nie będę teraz pisać

Pokiwała przecząco głową:

- Nadal piszesz z Aleksem

- Nie martw się, skończyłam z nim raz na zawsze

Parsknęła śmiechem:

- Nawet na drugim końcu świata nie potrafisz odciąć się od tego toksycznego człowieka

- Nic nie wiesz

- Nie rozumiem cię, kto jak kto, ale ty jesteś silna, każdego potrafisz przegadać, co cię tak przyciąga do niego

- Rebi! Powiedziałam, że to skończone

Pokiwałam przecząco głową:

- Kogo oszukujesz- spojrzała znów na telefon który się zaświecił.

- Nie wybaczę mu zdrady

- Mam nadzieję

Zamilkła by upić łyk piwa.

- Chcę jechać na święta do Polski- wypaliłam

Zakrztusiła się:

- Żartujesz?

- Spotkać się z rodzicami, siostrą, rodziną

- Aleksem

- Mylisz się, muszę po prostu zobaczyć co u nich

- Nasze rodziny miały przyjechać w maju, nie pamiętasz?

- Co to takiego, zrobić im niespodziankę i pojechać tam pod koniec marca

- Mama cię przekona do powrotu do niego, doskonale o tym wiesz, na pewno zaprosi go na kolację jak przyjedziesz

Nie odezwałam się. Nie chciała mnie poprzeć, zabolało mnie to. Odwróciłam się do Jina. Przerwali rozmowę z Rap Monem:

- Gdzie jest Yoongi?- spytałam

- Pewnie u siebie, ale nie wiem czy to dobry pomysł, żebyś tam wchodziła

- Ma dziś zły humor

- On ma zazwyczaj zły humor- przewróciłam oczy

- Ja tylko ostrzegałem

Poszłam do swojego pokoju i weszłam pod łóżko w poszukiwaniu paczuszki:

- Co ty robisz?- powiedziała Gari

Podskoczyłam aż, uderzając się w głowę. Syknęłam z bólu:

- Spokojnie, to tylko ja

Wzięłam pod rękę pakunek i wysunęłam się stamtąd trzymając za głowę:

- Nie słyszałam jak weszłaś- powiedziałam pocierając bolące miejsce

- Co tam masz?

Spojrzałam na prezent, który przygotowałam dla Sugi: