Cały pobyt w Daegu trochę wybił mnie z życia. Co prawda uczyłam się na kolokwium ale nie za dużo. Mimo, że Yoongi obiecał mi, że da mi w spokoju się pouczyć, wcale nie robił tego. Kładł się obok mnie jak czytałam podręczniki i wodził dłonią wzdłuż mojego kręgosłupa. Starałam się go ignorować ale to zbyt rozpraszało mnie. Robił dużo idiotycznych rzeczy, to odwracało moją uwagę od tego na czym powinnam być skupiona. Oczywiście zaskutkowało to gorzej zdanym egzaminem.
- Dostałam trzy- wpadłam rozjuszona do studia
Yoongi popatrzył na mnie zdezorientowany- To wszystko twoja wina, kretynie
Hobi, który siedział obok niego na krześle zaczął się ulatniać. Nie zauważyłam kiedy wyszedł ze studia. Na twarzy Yoongiego przemknęło coś na podobieństwo uśmiechu:
- Co się śmiejesz głupio?- byłam wściekła
- Moja wina, że się nie uczyłaś?
- Uczyłam się! Rozpraszałeś mnie, robiłeś to celowo- założyłam ręce na piersiach.
Spojrzał na mnie od góry do dołu, odsuwając krzesłem do tyłu i opierając o nie wygodniej. Splótł swoje palce i przechylił głowę oblizując usta:
- Rozpraszałem cię?
Otworzyłam usta żeby mu coś odpowiedzieć, ale brakło mi kompletnie słów by wypowiedzieć to co czułam:
- Scar, chyba ci zawróciłem w głowie
Zamrugałam dwukrotnie nie wierząc, że naprawdę to powiedział:
- Ale z ciebie Narcyz, chyba nie sądzisz, że serio mógłbyś spowodować coś takiego w moim życiu.
Uśmiechnął się blado:
- Już za późno, to się stało
Wzięłam głęboki wdech:
- To niewiarygodne jaki jesteś dla mnie bezczelny
Zaczął uciekać wzrokiem ode mnie. Pojawiło się coś nowego, czego znów nie zaznałam. Yoongi się czerwienił.
- Weź się lepiej do pracy- odwrócił się na krześle.
Przesunęłam się bliżej i usiadłam obok niego na biurku:
- Wylejesz mi kawę- powiedział cicho wpatrując się w monitor
- Ja bym z tobą porozmawiała, dawno nie gadaliśmy
Parsknął śmiechem:
- Zebrało ci się na rozmowy, jak wczoraj chciałem rozmawiać siedziałaś cicho
- Jak chciałam się uczyć, przeszkadzałeś mi, nie będziesz teraz pracował, nie ma mowy
Znów się zaśmiał:
- To tylko kolokwium, jak ja nie napiszę piosenki tłumy rozwścieczonych nastolatek rozniosą cię, bo jesteś tą, która właśnie próbuje oderwać mnie od pracy
Zdjęłam z siebie kurtkę i rzuciłam ją na krzesło stojące pod ścianą. Spojrzał kątem oka w jej stronę, a potem przez chwilę na mnie dopóki nie zorientował się, że widzę. Wtedy szybko uciekł wzrokiem do komputera:
- Też mam zacząć cię tykać?- spytałam śmiejąc się
- Scar- powiedział chłodnym głosem-naprawdę musimy popracować
- Ja się musiałam uczyć, zobacz jak to jest, jak ktoś ci perfidnie przeszkadza
- Dasz mi karę kiedy indziej- wyraźnie się spiął
- O nie, musi zaboleć tak jak mnie, dostałam trzy .
- Ale zdałaś
Przewróciłam oczami:
YOU ARE READING
Przemijająca melodia
FanficOpowieść o tym jak wiele może zmieniać się w życiu pod wpływem kilku chwil. Scarlett jest członkinią żeńskiego zespołu który ma wkrótce zadebiutować. Swoją przygodę w Korei wraz z koleżankami zaczęły przez publikowanie w sieci coverów, tam zostały...