Obudź się...
Te słowa ciągle tkwiły mi w głowie, a ja widziałam tylko ciemność...
Obudź się!- słysze coraz głośniej i wyraźniej.
Otwieram delikatnie oczy i widze nad sobą dwie pary oczu. Jedne głeboko niebieskie wpatrywały się we mnie ze zmartwieniem, a drugie lekko szare tak jakby śmiały się ze mnie. Po chwili rozpoznałam, że jedne należą do Dejvida, a drugie do mojego brata debila- oczywiście co? śmiał się ze mnie....-co się stało?- zapytałam delikatnie
-zemdlałaś. Nigdy więcej mi tak nie rób chyba, że chcesz żebym ja zszedł na zawał- powiedzial Dejvid, a ja lekko się zaśmiałam.
-to nie pierwszy raz-odezwał się mój brat (Patryk)-to ja lece do siebie
Zaczęłam sobie przypominać co sie stało... Dostalam esemesa od chłopaka że juz na mnie czeka i szybko wybiegłam przed dom i tam stał przy motocyklu,a potem...pustka.
Chwila,chwila,chwilaaa
-Czy ty dajesz koncerty w klubie obiweszonym twoimi plakatami?!
-słucham?-zapytał zaskoczony-pytam poważnie- dodałam
-Chyba jednak nie zdążyłem cię złapać i dość mocno uderzyłaś się w głowe - zaśmiał się i ujrzałam jego piękny uśmiech z dołeczkami.
-chyba faktycznie....-mówie zdezorientowana-tak naprawdę śpiewam, ale nie mam żadnego klubu w moich plakatach- jeszcze- dodał i wyszczerzył się
-Dobrze to możemy jechać?-zapytałam
-o nie nie nie. Najpierw mi musisz wyjaśnic co to miało być, nie chce żebys mi znowu zemdlała i tym bardziej na motorze.
-och...no dobrze...-odpowiedziałam spanikowana, bo nie znam go zbyt dobrze i nie chce mu na razie mówić wszystkiego.
Ale ten sen był tak bardzo realistyczny...nawet ta piosenka. Nie mogłam jej sobie sama wymyślić... Sama nie wiem czy to prawda, czy to moja wyobraźnia....
##################################################
Ostatnie zdanie to kawałek refrenu piosenki Dawida Kwiatkowskiego-Jesteś
Wybaczcie że taki którki, ale nie mam ostatnio zbyt dużo wolnego czasu, objecuje że jak tylko go znajde napisze kilka dłuższych. Dziekuje za czytanie i oceniajcie w komentarzach lub gwiazdkami!
Do następnego :*
CZYTASZ
AGAIN//Już nie wiem kim jestem
Teen FictionMoje życie w ostatnim czasie jest bardzo intensywne...ciągle jestem poza domem w różnych miejscach. Chyba to lubię...ale kiedy wracam do domu robi się tak smuto, szaro, samotnie,dlaczego? Nie wiem.. może to przez niego, może to przez ludzi, może rod...