❀ 31 ❀

139 12 7
                                    


Rozdział trzydziesty-pierwszy: Przebudzenie
____________________

⊰ Rozdział trzydziesty-pierwszy: Przebudzenie ⊱____________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


*Cornelia POV*

(sen)

Obudziłam się w łóżku hotelowym. Świeciło jasno światło. Czułam ciepły oddech na mojej szyi. Odwróciłam się i zobaczyłam Jimina śpiącego spokojnie. Uśmiechnęłam się do niego i swoim placem pojechałam delikatnie po jego czole, brwi, oku, nosie i ustach. Czułam się jakby to nie było nic złego. Delikatnie się pochyliłam i pocałowałam go w policzek. Kiedy się odsuwałam, poczułam parę silnych ramion pchających mnie prosto na klatkę piersiową chłopaka. Zaśmiałam się, kiedy zaczął mi mruczeć w szyje.

" Jagyia~" Zaczęłam się śmiać. Delikatnie popuścił swój uścisk, więc mogłam się delikatnie podnieść. Patrzałam się prosto na jego przystojną twarz. Jego włosy były rozczochrane, oczy ledwie otwarte, a jego głos chrapliwy. Boże, jakie to było gorące.

" Ne oppa?~" Spytałam się uroczo, patrząc na niego. On tylko przygryzł swoją wargę, po czym przekręcił nasze pozycje. Teraz ja leżałam na jego miejscu, a on nade mną. Uśmiechnął się niewinnie, po czym spojrzał się uwodzicielsko.

" Jesteś zbyt urocza na moje nerwy." Powiedział, patrząc się na mnie jak na cały swój świat. Pochylił się delikatnie i zaczął dawać mi całusy po całej twarzy. Zaczęłam się śmiać, próbując odepchnąć jego muskularne ciało. " Oppa delikatniej~" Próbowałam go powstrzymać. Powiedziałam to z łzami w oczach i ledwie oddychając.

" Wisz, jaka teraz jesteś seksowna? Tę minę mogę tylko ja widzieć." Powiedział pożądliwie. Pochylał się, tak bardzo chciałam poczuć jego usta na swoich. Zamknęłam oczy i czekałam tylko. Po sekundzie poczułam jego pulchne usta na moich. Całował je delikatnie, ale pożądliwie. To było takie przyjemne i... W tym momencie obudziłam się. Ah, do dupy.

Podeszłam do walizki i wyciągnęłam jakieś prosty sweter, czarne rurki i bieliznę. Weszłam do łazienki i się przebrałam. Zrobiłam sobie delikatny makijaż i zaczęłam wszystko pakować z łazienki. Weszłam do pokoju i spakowałam cicho walizkę. Podeszłam do kanapy gdzie spał Jimin. Jego kołdra zleciała mu na podłogę, więc ją poprawiłam. Miałam wyjść po przykryciu go, ale...

 Miałam wyjść po przykryciu go, ale

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Niemożliwe a jednak ❀ P. JMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz