❀ 76 ❀

95 6 3
                                    


Siedemdziesiąty-szusty: Skandal

⊰ Siedemdziesiąty-szusty: Skandal ⊱

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


*Cornelia POV*

" Cornelia wstawaj! Spóźnisz się do pracy." Słyszałam panikę w tonie głosu mojej przyjaciółki. Otwierając leniwie powieki, rozejrzałam się po pokoju, poszukując swojego telefonu. Znajdując go przy swojej głowie, po wymacaniu przestrzeni dookoła siebie, nie mogłam go odpalić.

" Oh, zapomniałam go naładować przez noc." Ziewnełam zmęczona, rozciągając swoje ciało po śnie. Rachel weszła do mojego pokoju, głaskając Princess po drodze.

" Rachel, która godzina?" Zapytałam, siedząc zgarbiona na łóżku. Brunetka posłała mi ostre spojrzenie, odsłaniając moje okna i rażąc mnie tym w oczy.

" Wystarczająco późna byś się spóźniła do pracy." Rzekła, pokazując na zegarek na ścianie. Przecierając oczy,zobaczyłam jak zaczęły pokazywać się nierealne liczby. Mrugając z niedowierzania, zamarłam w miejscu, wyskakując po sekundzie z łóżka, ledwo nie zabijając się po drodze do garderoby.

" Dzisiaj masz prawdziwe wyzwanie. W 40 minut zdarzyć się, ubrać, umyć, uczesać i umalować, a później idealnie w 20 minut dojechać do pracy. Powodzenia!" Zadrwiła ze mnie, wychodząc z pokoju. Sycząc na nią wściekle, szybko zaczęłam przeglądać swoje szafy za czymś sensownym do ubrania. Zerkanie na zegarek co sekundę, by upewnić się, że czas ma trochę dla mnie litości, nie pomagało, zwłaszcza gdy czas to inny przydomek na sukę.

Łapiąc za pierwsze lepsze ubrania, które przykuły moją uwagę. Wyciągając bieliznę w odcieniu wanilii, pobiegłam do łazienki, wiedząc, że nic oprócz szybkiego prysznica nie weźmie za dużo czasu.

Siłowałam się z dżinsową spódnicą, gdy usłyszałam pukanie do drzwi.

" Proszę!" Dałam pozwolenie do wejścia, uciekając przyjaciółce z pola widzę, będąc zbyt zajęta wyścigiem z czasem.

" Jen chciała tylko wiedzieć, czy zjesz z nami śniadanie?" Zapytała Vanessa z zaskoczeniem, gdy nie widziała mojej osoby. Wiążąc kokardę z dżinsowego paska, by przytrzymał mi spódnice, wyłoniłam się z garderoby.

" Niestety będę zmuszona odmówić." Odpowiedziałam zawiedziona, podnosząc wzrok na przyjaciółkę. Vanessy turkusowe tęczówki błyszczały intensywnością koloru, a sama ich właścicielka przytaknęła porozumiewawczo, pokazując mi kciuka na wychodne, by pochwalić mój strój. Uśmiechnęłam się dumnie, kiwając głową ze szczęścia do momentu, gdy ukazał mi się zegarek w polu widzenia. Wróciłam do klniecia pod nosem i ciężkiego oddychania, biegając jak oszalała po pokoju.

Po pełnych adrenaliny 30 minutach zrobiłam dość glamor, ale naturalny makijaż. Włosy zakręciłam w loki lat 20 i dodałam sobie opaskę, wyglądającą jak bandana. Nie chcąc zmarznąć po nocach, zabrałam ze sobą dżinsową kurtkę, pasującą do spódnicy, a do uzupełnienia wszystkiego dodałam czarną torebkę z Chanel i czarne obcasy, na grubym obcasie. Poprawiłam tylko swój wisiorek i złotę wiszące kolczyki z uroczymi z białego złota motylkami.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 28, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Niemożliwe a jednak ❀ P. JMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz