PERSPEKTYWA NADII
Dzisiaj jest środa po południu siedzę sobie właśnie w pokoju i czytam książkę gdy nagle ktoś wchodzi.
-Hej Nadia masz ochotę wybrać się ze mną do galerii? Muszę kupić kilka rzeczy- zapytał Kuba
-Jasne
-Ok to ja czekam na ciebie na dole
Po chwili zeszłam na dół, a on na mnie czekał jak zwykle przystojny, miał na sobie niebieską bluzę z kapturem i czarną kurtkę ze skóry do tego dżinsy. Weszliśmy z domu i pojechaliśmy do galerii. Na początek skierowaliśmy się do Reserved.
-Hej Kuba zobacz po prawej, grupka dziewczyn wydaje się być tobą bardzo zainteresowana- powiedziałam
-HAHA mnie inne dziewczyny nie interesują, jest jedna taka która zawróciła mi w głowie, jest piękna blondynką o niebieskich oczach i jest bardzo utalentowana.-Powiedział Kuba, a mnie to zmartwiło. To znaczy, że podoba mu się jakaś dziewczyna? Dobrze, że mi o tym powiedział teraz, a nie jak wyznałam mu uczucia.
Poszliśmy do następnych sklepów mieliśmy już dużo toreb, ale to nam w niczym nie przeszkadzało. Po jakimś czasie pojechaliśmy do domy zawieźć torby, a następnie wybraliśmy się na rynek. Była już 20 dlatego już było ciemno i rynek trochę opustoszał. Skierowaliśmy się w miejsce gdzie znajdowały się ławeczki, nikogo nie było w końcu był środek tygodnia. Usiadłam na ławce.
-Mam dla ciebie niespodziankę- powiedział Kuba
-Jaką?
-Zobaczysz- odpowiedział, włączył muzykę na telefonie i zaczął dla mnie śpiewać.
Śpiewał cudownie jak zawszę, wybrał jedną z moich ulubionych piosenek. Oczarował mnie swoim głosem, gestami. Podczas piosenki trzymał mnie za ręce. Chciało mi się płakać ze szczęścia. Gdy już skończył śpiewać przytuliłam go.
-Dziękuję- powiedziałam prosto do jego ucha
-Nie ma za co, ale to nie koniec, podejdź do tego murku na przeciwko i przeczytaj napis.
Na murku było napisane "KOCHAM CIĘ, NAPRAWDĘ, NIE WIEM KIEDY TO SIĘ STAŁO"
Byłam w szoku po tym co przeczytałam, nie mogłam w to uwierzyć. Nagle Kuba znalazł się blisko mnie zdecydowanie za blisko, nasze nosy się stykały, a usta dzieliła mała odległość. Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy, zgubiłam się w nich. Kuba niespodziewanie pocałował mnie, całował bardzo powoli i namiętnie oddawałam mu pocałunki, ale wiedziałam, że źle robię. Jedna ręka Kuby spoczywała na mojej tali a drugą opierał się o murek za nami. Całowaliśmy się dłuższą chwilę gdy skończyliśmy próbowaliśmy unormować oddech. To było cudowne i takie romantyczne, ale my nie możemy JESTEŚMY RODZEŃSTWEM!!! Owszem, kocham go, ale co będzie dalej?
-Czemu masz taką minę ? Nie podobało ci się?- zapytał Kuba
-Podobało bardzo twoja piosenka, napis i... pocałunek, ale ja ...muszę wszystko przemyśleć.
-Rozumiem- odpowiedział, a ja widziałam w jego oczach smutek. Odwróciłam się i odeszłam od niego.
Pojechałam do dziewczyn.PERSPEKTYWA KUBY
Co ja zrobiłem nie tak? Nie podobało jej się? Czemu jestem takim nieudacznikiem? Zadzwoniłem do Konrada.
-Konrad!!, wyznałem jej miłość tak jak mi powiedziałeś, a ona powiedziała, że musi wszytko przemyśleć i sobie poszła...
-Stary spokojnie, daj jej trochę czasu to jest dla niej nowe, nie spodziewała się tego po tobie
-Może i masz racje, poczekam
-Ja zawsze mam racje pamiętaj
Rozłączyłem się i pojechałem do domu. Gdy już tam dotarłem rzuciłem się na łóżko i rozpłakałem się. Tak wiem mężczyźni nie płaczą, ale ja jestem wyjątkiem, jest mi tak przykro. Kocham ją. A jak to, że wyznałem jej miłość zniszczy nasze relacje? Co jak ja stracę? Leżałem tak i płakałem i nie wiedziałem co zrobić.
PERSPEKTYWA NADII
-CoOO!!! czemu uciekłaś od niego????- pytała zdenerwowana Klaudia
-Ja.. nie wiedziałam co zrobić...
-Jak to co!!!! wyznać mu też miłość!! Czego ty się boisz?- powiedziała Lena
-Co powiedzą rodzice? Inni? Szkoła? Fani?
-Ty się nie przejmuj co powiedzą inni tylko korzystaj z życia, on cie kocha udowodnił ci to dzisiaj -Powiedziała Klaudia
-No własnie Klaudia ma racje, idź do niego i powiedz mu, że go kochasz. Wiesz , że zawsze będziemy cie wspierać i chłopaki też- dopowiedziała Lena
-Macie racje, nie mogę patrzeć na to jak zareagują inni. Idę do domu wyznam mu miłość
-POWODZENIA- krzyknęły dziewczyny, a ja poszłam
Bardzo śpieszyłam się do domu. Gdy tylko weszłam do domu popędziłam na górę. Wbiegłam do pokoju Kuby, leżał na łóżku widać było, że jest przygnębiony. Postanowiłam zrobić pewny ruch. Podbiegłam do niego i na niego wskoczyłam.Teraz siedziałam na nim okrakiem i patrzyłam w jego zdziwione oczy. Nie zwracałam na nic uwagi wpiłam się w jego usta i zaczęłam go całować. Kuba odwzajemniał pocałunek.
Pocałunek był namiętny przepełniony emocjami. Kuba gładził moje plecy ja ja położyłam obie ręce na jego policzkach które były rozgrzane. Jego kolczyk w wardze nie przeszkadzał nam w pocałunkach, bardzo mnie podniecał. Po chwili przestałam go całować i wyszeptałam mu do ucha. "JA TEŻ CIĘ KOCHAM, I NIE WIEM KIEDY TO SIĘ STAŁO". Powiedziałam to i powróciłam do całowania jego słodkich ust.
CZYTASZ
I fell in love with my brother? I fell in love with my sister? [Zakończone]
Teen Fiction" Zakochałam się w swoim bracie? Zakochałem się w swojej siostrze?" Co się stanie kiedy idealne rodzeństwo zakocha się w sobie? Przepraszam za wszelkie błędy. Mogą pojawić się sceny +18 (może) i przekleństwa ZAPRASZAM DO PRZECZYTANIA :) Początek...