Część 17

1.4K 35 1
                                    


PERSPEKTYWA NADII

Jestem z Kubą już od tygodnia, ale nikt jeszcze o tym nie wie nawet nasi przyjaciele. Powiemy im, dzisiaj po koncertowaniu na rynku. Jestem teraz w sali tańca razem z Kubą mamy się nauczyć nowego układu. Czekamy właśnie na Nikiego, ale się spóźnia.

-O czym myślisz Nadio?- zapytał mój brat/chłopak

-Zastanawiam się jak mam na ciebie mówić..brat? Chłopak?

-Może bratochłopak? hahaha

-Haha zabawne..

-Nie obrażaj się księżniczko- powiedział i przytulił mnie, a zaraz potem leżałam na parkiecie a on nade mną i mnie całował. Odsunęliśmy się od siebie szybko gdy tylko ktoś wszedł do sali to był Niki.

-Nie przeszkodziłem w czymś?- zapytał z chytrym uśmieszkiem

-Nie....-powiedziałam niepewnie- Niki mamy ci coś do powiedzenia- zdecydowałam, że mu powiem prawdę, że jestem z Kubą

-Słucham?

-Ja i Kuba jesteśmy razem

-Wiem

-Jak to wiesz? -zapytał Kuba

-Widać wsze uczucie w tańcu, śpiewie no i to widać. Jak długo jesteście razem?

-Tydzień, ale czuliśmy coś do siebie dawno temu teraz wszystko wyszło-powiedział Kuba

-Jestem szczęśliwy tworzycie super parę i super duet do tańca i śpiewu, jesteście po prostu idealni

-Jak myślisz inni to zaakceptują?-zapytałam

-Jestem pewien, że tak wiecie, że bardzo was oboje kochamy, dobra zaczynamy wasz układ.

Nasz układ nie był trudny, są trudniejsze. Ucząc się go bawiliśmy się świetnie. Po próbie wyszliśmy ze studia za rękę. Byłam wyczerpana, do koncertu mieliśmy jeszcze 3 godziny. Kuba wezwał taksówkę żebyśmy szybko wrócili do domu. 

Gdy weszliśmy do domu od razu skierowaliśmy się do pokoju Kuby weszliśmy tam całując się. Staliśmy przy łóżku Kuby gdy on nagle popchnął mnie i wylądowałam na łóżku mój "chłopak" od razu rzucił się na mnie w usta bardzo zachłannie. Jedna ręka Kuby spoczywała na moim biodrze a druga była wplątana w moje włosy. Oczywiście moje ręce powędrowały na jego plecy delikatnie je gładząc. Nagle pocałunki Kuby znalazły się na szyi i schodziły coraz niżej...

-Nie, Kuba stop!!- Kuba odsunął się ode mnie i usiadł na przeciwko mnie

-Przepraszam, nie chcesz tego ze mną robić rozumiem

-Kuba to nie tak.. ja po prostu jeszcze potrzebuje czasu jeszcze nie jestem gotowa. Jeszcze nie mogę wymazać z pamięci tego co zrobił mi Natan. Przepraszam

-Nie przepraszaj mnie to moja wina zagalopowałem się, ja nie mogłem się powstrzymać, kocham cię gdy na ciebie patrze chcę robić z tobą wszystko i mieć cie tylko dla siebie. Chcę każdego dnia patrzeć jak się uśmiechasz, chce zawsze być z tobą gdy będzie dobrze i gdy będzie źle jesteś dla mnie wszystkim. Nie musimy się z niczym śpieszyć ja poczekam, gdy będziesz miała ochotę to powiedź.

-Dziękuję ci, że rozumiesz, bardzo cię kocham

-Ja ciebie też- powiedział i wtulił się we mnie. Leżeliśmy tak dopóki nie musieliśmy jechać na koncert. 

I fell in love with my brother? I fell in love with my sister?   [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz