I fell in love with my brother? I fell in love with my sister? [Zakończone]

Część 27

PERSPEKTYWA NADII

23 października zakończenie roku szkolnego. Nareszcie wakacje!!!! Odkąd się dowiedziałam, że ja i Kuba jesteśmy adoptowani minęło trochę czasu oboje się z tym pogodziliśmy. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że nie musimy się ukrywać. Nawet w szkole chodziliśmy za rękę, nie uszło to uwadze prasy i nowiny szybko się rozeszły. Na początku osadzano nas o kazirodztwo, no ale po długich wyjaśnieniach sprawa się wyjaśniła. Wszyscy byli w szoku, bo jak to możliwe, że najpopularniejsze i utalentowane rodzeństwo w Polsce jednak nie jest rodzeństwem? Sprawa pomału ucicha, ale dalej ja i Kuba jesteśmy pod czujnym okiem prasy. Trochę dziwnie czuje się z faktem, że Kuba nie jest moim bratem całe życie byłam przekonana, że nim jest. Nasi rodzice źle zrobili, że to ukrywali, ale mimo wszystko kocham ich wychowywali mnie całe moje życie, nigdy na mnie i na Kubę nie krzyczeli. Jestem im wdzięczna, że się mną zaopiekowali w sumie gdyby nie to, że zapłacili tej dziewczynie żeby im urodziła dziecko to by mnie nie było. To wszystko jest takie pokręcone, ale szkoda mi też Kuby on dowiedział się, że jego matka już nie żyje to musiało być dla niego ciężkie chociaż tego nie okazywał to czuje, że walczył z tym wszystkim i się nie poddawał.

Z zamyślenia wyrwały mnie dziewczyny które wpadły do mnie do pokoju z masą ubrań.

-Nadia wstawaj!!! Trzeba pomyśleć w co się ubrać!!!- krzyczała Klaudia

-No właśnie musimy wyglądać super!!!- dodała Lena

-Aj dziewczyny to tylko zakończenie roku- powiedziałam

-Nie marudź - powiedziały obie i zaczęły przystawiać do mnie różnorodne bluzki i inne rzeczy.

Po długich przemyśleniach co założyć zdecydowałam się na to:

i na taką fryzurę 

Klaudia wybrała to