Zbieg zdarzeń

2.5K 165 6
                                    

   Natasha zajrzała do pokoju dziewczyny. Ann spała na łóżku tuląc do siebie chłopca o blond włosach. Weszła cicho do pokoju i szturchnęła Ann. Dziewczyna otworzyła nieco zaspane oczy i spojrzała na kobietę.
-O cześć Nat.- uśmiechnęła się nieco niemrawo.
-Jest już dziesiąta. Ojciec kazał Ci zejść na śniadanie, a potem trening.
-Coooo?- mruknęła niezadowolona.- Przecież jest sobota.
Natasha zachichotała.
-No chodź. - poklepała ją po ramieniu i ruszyła do drzwi.- A i jeszcze jedno.- przystanęła na chwilkę.- W kuchni jest niespodzianka. - wyszła.

   Ann postawiła malca na podłodze i wzięła go za rączkę. Chłopiec grzecznie wszedł razem z nią do kuchni gdzie na jednym z krzeseł siedział brunet. Dziewczyna uśmiechnęła się szeroko.
-Kris.- pisnęła i zawiesiła się na szyi przyjaciela.- A ty tu skąd,
- Mam szkolenia w StarkTower, więc pomyślałem, że najpierw się przywitam.- spojrzał za dziewczynę nieco zdziwiony. - A ten dzieciak to skąd?
Ann spojrzała za siebie i uśmiechnęła do malca.
-Opiekuję się nim na jakiś czas.- maluch przytulił się do nogi dziewczyny, wyglądał jakby nie chciał oddać swojej ,,zastępczej mamusi''. Kris zaśmiał się krótko.
-Ty i rola matki? No chyba śnię.
-A co wątpisz?- uśmiechnęła się zadziornie.
-Nie no skąd.- zachichotał jak głupi.- Najpierw szkolenie na pilota, a teraz to.
-Ech ty.- udała obrażoną.
-Oj Ann.- położył jej ręce na ramionach.- No chyba się na mnie nie gniewasz?- uśmiechnął się nieco rozbawiony. 
-Pomyślmy...- udała, że się zastanawia na tą jakże trudną odpowiedzią.
-Na mnie?- udał zszokowanego.
-No co ty.- uśmiechnęła się szeroko.
-To dobrze. Dobra to ja lecę na trening.- cmoknął ją w policzek- Do zobaczenia. - wyszedł z kuchni. 

Córka bohatera 2: Ponad wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz