Na drugą stronę

1 0 0
                                    

Leżąc na wznak

Nie czułem polotu

A obok pustka

Nie było Cię przy mnie

Już tak od dawna

Budzę się z nadzieją

Że wszystko jest snem

Iluzją, fatamorganą

Wspominając ten dzień

Wolny od szczęścia

Pełny od łez

Krwisty do denka

Widzę tylko ten obraz

Ty pod umywalką

Wokół czerwona kałuża

Krew na moim palcu

Jedynie karteczka

Ostatnie słowa

Brzmiały w mej głowie

"Czym jest miłość?"

Myśląc nad odpowiedzią

Obnażając swój umysł

Wracam do tego południa

By Ci odpowiedzieć

Miłość to wieczna więź

Przyczyna dobra

Spuścizna Boga

Piękno mentalne

Czysto eksperymentalne

Nic do ukrycia

Bez końca

Na zawsze

Kilka marnych słów

Nie przywrócą mi Ciebie

Zostało mi jedynie

Przyłączyć się śmiele

Nie zapomnę momentu

Znalezienia Cię wtedy

Nie zapomną momentu

Znalezienia mnie dziś

Miłość nie drży

Warto za nią walczyć

Na zawsze i na wieczność

Do zobaczenia ukochana

Po drugiej stronie

Białe wiersze na dobranocWhere stories live. Discover now