Powoli umieramy
Wszyscy
To nieuniknione
Nikt tego nie zatrzyma
Może żyć
Poznawać innych
Skazanych na smierć
Ale gdyby to zamienić?
Smierć to zbawienie dla nas
Życie to męczarnie
Skaza na naszych duszach
Nie inaczej?
Nie lepiej?
Żyjemy aby umrzeć
Umieramy aby kończyć męki
Chyba że mamy przy sobie
Innego męczennika
Jest raźniej
Brnąc przez kary
Z osobą przy sobie
Każdy powinien mieć kogoś takiego
Przyjaciela
Przyjaciółkę
Chłopaka
Dziewczynę
Osobę, która nas pokocha
Taki jest sens
Pokochać kogoś
Kto pokocha Ciebie
I żyć
Aby umrzeć
Trzymając za rękę
Osobę którą się kocha
Ze wzajemnością
Dlaczego nikt tego nie wie?
Żyjemy w świecie idiotów
Każdy to wie
Ty i ja
On i ona
Ale spróbujmy to zmienić
Małymi krokami
Ty i ja
Zmienimy świat
Kierujmy się tymi warunkami
Róbmy wszystko
Aby pod koniec naszych żyć
Trzymać się za dłonie
I patrzeć na następne
Rozkwitające serduszka
Na tak pięknym świecie
YOU ARE READING
Białe wiersze na dobranoc
PoetryNigdy nie pisałem ich dla niej. Są dla każdego. Uosabiajcie się. Zapraszam do mojego świata. Witam w moim sercu.