Edd x Reader

5. Ale to tajemnica!

Następnego dnia, obudziłam się o 7.46. Wstałam i poszłam się umyć, Po 25 minutach mycia ubrałam się i zeszłam na dół. Na stole zauważyłam kartkę za pewne od mamy, Podeszłam do stołu i zaczęłam czytać w myślach karteczkę ,, Cześć Kochanie! Jak wiesz jestem w pracy masz pieniądze na jedzenie także nie martw się! Wrócę o 17.30 jak obiecałam ;3" Spojrzałam na stół, faktycznie były na nim pieniądze. Lekko się uśmiechnęłam do siebie, poszłam do swojego pokoju ponieważ nie zbyt byłam głodna. Wzięłam do ręki długopis i pamiętnik, Zastanawiałam się jak napisać zdanie które miałam w głowie aż w końcu zaczęłam pisać. ,,Minął jeden dzień w nowym miasteczku/mieście a już znalazłam nowych przyjaciół chociaż szczerze to im na razie nie ufam, na jednym zwróciłam szczególną uwagę. Ma na imię Edd Gould oraz zazwyczaj chodzi w zielonej bluzie, nie wiem czy się w nim przypadkiem nie zakochałam.. B-bo być może go kocham... Ale to tajemnica!" Zdanie zakończyłam wykrzyknikiem żeby zwrócić temu najwięcej uwagi, zamknęłam pamiętnik i odłożyłam na swoje biurko. Nie miałam co robić więc zaczęłam rysować w szkicowniku jakieś szkice zwierząt, jednak wciąż przy Tym kusiło mnie by nie narysować przypadkiem Zielono-bluzego ale wolę nie. Nagle usłyszałam głos dzwonka do drzwi, nie chętnie wstałam i zeszłam na dół otwierając drzwi. Przy drzwiach stał Edd

Edd- Hej [T.I] ! -Powiedział i mnie przytulił, odwzajemniłam jego uścisk i jedyne co wyszeptałam to ciche ,,Hej" Przypomniałam sobie mój pamiętnik, westchnęłam Ale to tajemnica! Pomyślałam.

Ehh kolejna część liczę że mała ilość błędów xD for everyone and my Friend