31. Szczęścia nie znajdziesz bo już je masz

402 26 16
                                    

Znowu się obudziłam, była gdzieś 8 rano a Zielonek nadal spał wtulony we mnie. Zawsze wyglądał uroczo, gdy spał i jego włosy były roztrzepane na wszystkie strony. Minęło już tyle dni od ostatnich wydarzeń że zaczynam zapominać jak do tej kłótni doszło, Wstałam, podeszłam do szafy i ubrałam na siebie żółtą bluzę, jeansy, oraz jakieś buty. Uczesałam swoje włosy i postanowiłam obudzić Eddka.  Podeszłam do niego i zaczęłam mu się przyglądać, żal mi było że muszę go obudzić ale mus to mus. Zaczęłam go łaskotać w jego słaby punkt a on zaczął się śmiać jak by głupawki dostał, uśmiechnęłam się pod nosem.

- H-hej! p-przestań! - krzyknął nadal się śmiejąc a ja mu tylko odpowiedziałam:

- Nigdyyy! - jednak ostatecznie zostawiłam go w spokoju. Gdy on sam się ogarnął obydwoje poszliśmy do kuchni, tak od niedawna dzielimy pokój razem i tak jest nam cieplej.

- To na co masz ochotę [T.I] ? - spytał Edd patrząc na mnie.

- Może tosty z serem? - spytałam z nadzieją że się zgodzi na mój wymysł.

- Mhhmm dobry pomysł - powiedział i się uśmiechnął, jego uśmiech był taki miły i zawsze lepszy od jego łez. Razem zaczęliśmy robić tosty z serem a Matt i Tom zdołali się już zebrać na dole. Najwyraźniej wyczuli zapach czegoś dobrego, rzucili się na jedzenie jak bezdomne psy na ludzi i zaczęli jeść ja tylko się śmiałam pod nosem i usiadłam do stołu wraz z Zielonkiem i razem zajadaliśmy to co zrobiliśmy.

- Nawet czasem się cieszę że jesteście razem, bo robicie zajebiste żarcie - powiedział Tom.

- Są mistrzami kuchni! - dodał Matt.

-Taaa tylko prawie spaliliśmy raz kuchnię - zaśmiałam się pod nosem.

*Po śniadaniu*

Wszyscy jak zwykle siedzieli na kanapie i oglądali nudne reklamy, 

- Nudyyy - jęknął znudzony Tom i poszedł po smirnoffa. Matt patrzył na siebie w lusterku a ja miałam głowę na kolanach Edda i leżałam na kanapie. kosmyki włosów rzucał mi na twarz co mnie trochę denerwowało jednak Szczęścia nie znajdę bo już je mam.


| Wszyscy dostaną zawał jak to powiem ale to już koniec książki

Jednak jak obiecałam będą bonusy jak będę miała wene|


Edd x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz