17. Walka o Puszkę coli

397 32 14
                                    

Zapukałam do drzwi i otworzył mi Czarno oki jeż, Chwile patrzyliśmy obojga na siebie jak na idiotów aż w końcu Tom wykrztusił coś z siebie:
- Jeżeli jesteś tu po Edda to wiedz że go tu nie ma - powiedział z obojętnością.
- A gdzie polazł? - spytałam przerażona jednak to że się bałam ukrywałam. - Rose chciała gdzieś z nim iść jak za dawnych czasów ,,trzymając się za rączki".

Zamarłam w środku co za wredna sucz!!

- Gdzie oni poszli? - spytałam.
- Kierowali się nad jezioro ale nie wiem czy tam poszli.

Mam cię Pierdolnięta różo!!

- Dzięki Tom - Przytuliłam go a następnie zaczęłam biec w stronę tam gdzie mi wskazał Tom czyli nad jezioro, nie pozwolę by ona ukradła mi mojego Zielonka!
Czuje sie jakby to była WALKA O PUSZKĘ COLI

|Krótki rozdział jeżeli Rose zajebie senpaia będzie koniec książki :)














Ale do tego nie dojdzie|

Edd x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz