27. Dziewczyna

428 28 49
                                    

P.o.v Ty

Obudziłam się.. leżałam na kanapie w salonie a koło mnie zdrajca i Tom.... nie pamiętałam co zrobiłam że teraz tu leżę...

- O! Obudziłaś się [T.I]. -powiedział Tom. Na co Edd spuścił głowę....

- Co się.... stało...? - spytałam ustawiając się do pozycji siedzącej.

- Pociełaś się nożem kuchennym... - odrzekł Tom. - Zastanawiam się dlaczego.

Spojrzałam na swoje ręce, były zabandażowane. Westchnełam i zaczęłam mówić co się stało...

- Więc.... Gdy poszłam sprawdzić czy coś się stało Eddowi bo nie wracał zauważyłam go jak całował się z inną babą....

- ostro...- powiedział Tom patrząc na Edda który schował twarz w rękach.. aż spadł z łóżka..

Ja ,,niechcący" nadepnęłam mu na rękę.. przez co zaczął krzyczeć z bólu..

- mięczak. - powiedziałam i odwróciłam od niego wzrok... wiem że nie powinnam była tego robić jednak za to co zrobił należy mu się. Poszłam do mojego pokoju i położyłam się na łóżku. Jak Edd mógł to zrobić....

P.o.v Tom..

Nie wierzę że Edd mógłby zrobić takie rzeczy lepiej go wypytam o to i z nim porozmawiam...

- Edd? - spytałem.

- Tak? - powiedział patrząc na mnie.

- Możemy porozmawiać o tym co się stało? -spytałem a on chwilę pomyślał ale odpowiedział.

- Dobrze.

- o co chodzi z tą babą? - spytałem patrząc na niego..

- Ma na imię Mel, jak wchodziłem ze sklepu to na nią wpadłem.. pomogłem jej wstać i razem pozbieraliśmy zakupy.. potem spytała mnie o dziewczynę... gdy miałem dokończyć zdanie że mam, ona mnie pocałowała a ten pocałunek widziała [T.I]... - powiedział Edd i odwrócił wzrok ode mnie i wytarł łzy rękawem bluzy.

- To nieźle się porobiło.. powinieneś iść ją przeprosić lub coś.. - powiedziałem i poklepałem go po plecach.

- Tak.... Ale... czy mi wybaczy? - spojrzał na mnie..

- Sądzę że wybaczy nie jest przecież taką s*ką która ma focha na całe życie..

- Dzięki Tom. - powiedział Zielonek z uśmiechem na twarzy.

- Nie ma sprawy. - odwzajemniłem uśmiech a Edd wstał i poszedł.. pewnie do swojego pokoju.

P.o.v Edd

Poszedłem do swojego pokoju obmyślić jak przeprosić [T.I] jednak zauważyłem kogoś w rogu mojego pokoju (Jeff? Its that you? XDDDDDD) Usiadłem na łóżku a ta osoba podeszła do mnie. Niemożliwe... to była Mel!

- Niespodzianka! -powiedziała z uśmiechem i podeszła na niebezpieczną odległość ode mnie.

- Idź sobie stąd! - warknąłem odpychając ją od siebie.

Ona się zaśmiała.

- Uroczy jesteś gdy się denerwujesz ~

Odwróciłem od niej wzrok a ona zaczęła coś robić chociaż nie wiem co... gdy spojrzałem na nią była naga.. zasłoniłem oczu rękoma cały czerwony.

- Ubierz się! Natychmiast! - powiedziałem jednak wiedziałem że te słowa będą na marne... podeszła do mnie i zaczęła ściągać moją bluzę zacząłem płakać... jestem głupi i bezradny... nic dziwnego czemu [T.I] się na mnie obraziła.. gdy Mel miała przechodzić do spodni odkopałem ją i ustawiłem się do pozycji siedzącej... ledwo widziałem przez łzy... Ale ona nie dawała za swoje... podeszła do mnie i zaczęła mi robić malinki na szyi...

- Powiedziałem byś mnie zostawiła!! - Dałem jej z sierpowego a wten ktoś wszedł do pokoju.

| Polsat xD |

Edd x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz