Wpycha we mnie jedzenie, a potem mówi mi, że jestem piękna. I byłabym w stanie mu uwierzyć, gdybym nie miała w domu lustra i wagi. Przez tydzień przytyłam ponad kilo, mimo że starałam się pozbywać jedzenia z mojego żołądka.
- Ellie! - krzyknął w pewnym momencie, a ja się wzdrygnęłam.
- Nie drzyj się.
Uśmiechnął się do mnie, a potem wstał z fotela i usiadł obok mnie na kanapie. Potem rzucił mi na kolana jaką kopertę. Zmarszczyłam brwi.
- Co to?
Wzruszył ramionami, ale jego usta wykrzywiły się w szerokim uśmiechu, którego nie potrafił powstrzymać.
- Sprawdź.
Wzięłam papier w dłonie, a potem powoli otworzyłam, nie chcąc przypadkiem uszkodzić tego, co jest w środku. Wyjęłam złożoną kartkę, i przeczytałam jej pierwszą stronę, na której dużymi literami było napisane " zaproszenie na ślub"
Prychnęłam.
- Żenisz się?
Przewrócił oczami.
- Jeśli będziemy się pobierać, będziesz o tym wiedziała. A teraz otwórz.
Zbyłam jego komentarz i ślubie, mimo że moje serce na chwilę się zatrzymało. Otworzyłam złożoną na pół kartkę i przeczytałam dalej.
- Serdecznie zapraszamy Zayna Malika na ślub Doniyi Malik i Nicka Harrisona... wraz z osobą towarzyszącą? - Spojrzałam z uniesioną brwią na Zayna, który patrzył na mnie wymownie. Odchrząknęłam. - Twoja siostra wychodzi za mąż.
- I zaprasza nas na ślub - dodał z lekkim uśmiechem.
- Nas?
Skinął głową, a potem odebrał mi z rąk zaproszenie, by samemu się mu przyjrzeć.
- No, tak. Przecież jesteś moją partnerką w tańcu. Nie mogę tam tańczyć z jakąś przypadkową osobą - sarknął, a jego dłoń wkradła się pod koc i zaczęła głaskać moją nogę.
- Możesz zawsze tańczyć z jakąś swoją ciocią, która będzie cię ciągnęła za policzki.
Postanowiłam mu zademonstrować, jak to wygląda w praktyce, dlatego przysunęłam się do niego, łapiąc w obie dłonie jego policzki i ciągnąc i klepiąc je lekko. Zmarszczył nos, przez co wyglądał śmiesznie, a ja zachichotałam. Zanim się zorientowałam, pocałował moje usta, co trwało krótką sekundę. Szybko się odchyliłam i opuściłam dłonie. Oczy Zayna się śmiały.
Okej, jego oczy są cudowne.
- Kuszące, ale i tak chcę ciebie - odezwał się, a jego dłoń znów wróciła na moją kostę.
Westchnęłam.
- Nie mogę się wpraszać na ślub twojej siostra, Zayn - zaoponowałam.
Wątpię, że Walijha będzie szczęśliwa, widząc mnie tam.
- Zostałaś zaproszona. Poza tym Doniya chce się poznać - stawiał na swoim.
Nie odpuści, póki nie wygra ze mną. A wygra. Wiem to już teraz. Mimo to i tak nie zamierzam zgadzać się na to od razu.
- Wiesz, że beznadziejnie tańczę. Nie lepiej byłoby dla ciebie wynająć jakąś zawodową tancerkę?
Zaśmiał się.
- Nie wykręcisz się, kochanie. - Pokręcił głową, a ja zmrużyłam na niego oczy.
Fuknęłam.
CZYTASZ
Song about you | Zayn Malik // Zakończone
FanfictionEllie chciała tylko przeżyć wakacje i pojechać na studia. Uciec od ojca i od Bradford. Zayn chciał ją tylko zatrzymać przy sobie. Jedno jest pewne. Ich ostatnie pożegnanie, nigdy nie jest tym ostatnim. *** W opowiadaniu występuje dużo wulgaryzmów i...