"Nie myślałaś kiedyś żeby pracować w Azkabanie?"

4.3K 194 66
                                    

Łazimy po sklepach już od jakiś 2 godzin, mam serdeczne dość. Dziewczyny znalazły coś dla siebie, jakieś buty czy dodatki, a ja? Ja oczywiście nic. Właśnie przechodzimy koło Pubu pod Trzema Miotłami, a mnie naszła ochota na piwo kremowe, tu zdecydowanie mają najlepsze.

- Lily możemy wejść po coś do picia? Bo póki co nie zapowiada się żebyśmy szybko wróciły.

[Lily] W sumie nie jest to zły pomysł, chodźmy.

Każda wzięła po czymś na wynos i wróciłyśmy do moich tortur.

[Mary] Patrzcie tu są takie rzeczy! Chodźmy tam.

- Dziewczyny uprzedzam, jeśli w tym sklepie nic nie znajdziemy wracam do Hogwartu.

[Mary] Wracasz? A znasz drogę?

- Ugh radzę Wam w najbliższym czasie nie zasypiać albo skończycie jako ofiary Huncwotów.- muszę przyznać, że orientacja w terenie nie jest moją mocną stroną, mimo że często tu bywam to wciąż nie pamiętam drogi.

[Marlena] O nie! Ostatnio przez 3 dni nie mogłam domyć włosów!

-W niebieskim było Ci ślicznie!

W tym momencie weszłyśmy do jakiegoś niewielkiego sklepiku. Było widać, że ma już swoje lata. Obdrapana farba na ścianach wcale nie zachęcała. Nagle zza lady wyłoniła się starsza pani w śmiesznych okularkach.

~W czym mogę pomóc dziewczęta?

[Lily] Dobry wieczór. Szukamy jakiegoś stroju dla koleżanki na jutrzejszy bal.

[Marlena] Uprzedzam, ona chciała iść w spodniach.

~No dobrze, a jaki to był strój?

-Piratki.

~ Poczekajcie tu. Chyba mam coś co może się Wam spodobać.

Kiedy staruszka wyszła, jak podejrzewam, na zaplecze dziewczyny od razu zaczęły przyglądać się jakimś sukienką, ja za to skierowała się w stronę masek. Chcę żeby nikt mnie nie poznał i chyba już wiem jak to zrobić....

~To powinno być odpowiednie dla Ciebie.

~To powinno być odpowiednie dla Ciebie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

[Lily] Bierzemy!

-Chyba nie mam nic do gadania. A ma pani może jeszcze jakąś maskę? Najlepiej taką żeby nikt mnie nie poznał.

Kobieta wyjęła kilka spod lady, a ja wzięłam tą idealną.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Przyjaciele z przypadku, bracia z wyboru...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz