17.

1.7K 68 3
                                    

Aktualnie wiozę Andree na miejsce. Jest koło  23.00, dziewczyna podczas drogi miała związane oczy jedwabną hustą w kolorze czereśni. Dojechaliśmy na miejsce i zdjełam jej hustę. Wręczyłam jej mapę, latarkę oraz wodę. Dziewczyna ruszyła w głąb lasu a ja pojechałam na metę.

Pov. Andrea

Idę według mapy, co chwila na nią spoglądam ponieważ nie chcę się zgubić. Niestety ale mojej wędrówce po lesie sprzyjają straszne dźwięki. Jest listopad więc raczej żadna zwierzyna mnie nie zaatakuje. Dalej podążam za mapą, nagle zza krzaków wyskoczył ON. Mój mate tyran. Przewrócił mnie na ziemię i powiedział zachrypniętym głosem

- było nie uciekać, suko

Lust zaczą zdzierać ze mnie ubranie, nie pozostawiając na mnie ani jednej rzeczy która by mnie zakryła. Krzyczałam gdy zaczą rozpinać rozporek. Nagle w jednym momencie wszedł we mnie jednym i stanowczym ruchem, wydarłam się na całe gardło z bólu. Gdy wyłam z bólu i bezsilności on tylko powtarzał swoją czynność i powtarzał - głośniej, bo nie słyszę- to było straszne, ten jego szyderczy śmiech gdy robił mi krzywdę. Nagle w oddali zaczą wyć wilk. Wycie ustało a na Lusta rzucił się szary wilk. Mój oprawca również się zmienił w wilka i zaczęła się walka, a ja leżałam bezruchu na lodowatej ziemi. Walkę wygrał szary wilk ponieważ, wgryzł się w szyję Lusta. Po skończonej bitwie podszedł do mnie wilk i przemienił się w człowieka, okazało się że był to Dream. Chłopak ukucną przede mną i zdjął z siebie koszulkę, tylko po to by założyć ją mi i wzią mnie na ręce, a następnie pobiegł do domu watahy. Gdy wbiegł do pomieszczenia odrazu pobiegł do naszego lekarza - Willa. Po chwili chłopak zawiadomił Alfę, miała się zjawić za parę minut. Will przebadał mnie i stwierdził że nie jestem w ciąży ale pochwa jest bardzo podrażniona. Na zajutrz czeka mnie rozmowa z psychologiem, a na razie muszę odpocząć.

Pov Mary

Wiadomość którą dostałam od Dream'a  była straszna. Niestety ale wiem że Andrea ukrywa uczucia, nie pokazuje ich. Jutro ma rozmowę z psychologiem i mam nadzieję że się otworzy, poza tym jak wróciła nie powiedziała ani słowa. Wszyscy się o nią bardzo martwimy  i wszyscy się boją że nie będzie w stanie żądzić stadem.

___________________

I kolejny rozdział
Do następnego bayo 😋

Samica AlfyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz