Pov Merry
Mija już tydzień od gwałtu na Andreji, dziewczyna niby już wróciła do normy jednak wiem że się nie pozbiera do końca. Martwię się o to że nie będzie w stanie rządzić w watasze. Do pokoju weszła Andrea
- muszę ci powiedzieć dwie rzeczy - zaczęła pewnie
- ależ słucham?
- pierwsza to, że chyba znalazłam drugiego mate.
- SERIO?!- nie mogłam uwierzyć własnym uszą
-No, tak- powiedziała speszona moimi krzykami
- Kto nim jest?!- nie przestawałam krzyczeć
-Jak się uspokoisz to ci powiem
Wyszłam z pokoju do łazienki, z szafki wyjełam z niej małe wiaderko w którym trzymałam pastę i szczoteczkę do zębów. Opróżniłam wiaderko i nalałam na do niego lodowatej wody. Wylałam na siebie całe to naczynie i skończyłam z mokrymi włosami oraz bluzką, wróciłam do pokoju
-Ogarnęłam się - oznajmiłam
***
Andrea wyznała mi że podejrzewa że Dream jest jej drugim ale prawdziwym mate. A drugie jej wyznanie dotyczyło tego że wyjeżdża w podróż bo nie jest w stanie zająć się naszymi wilkami. No cóż, prawdopodobnie watahą będzie się zajmować ktoś inny
------------------------------------------------------------------------------------------
Ja na serio was bardzo przepraszam za tak króciutki rozdział ale nie mam pomysłu na next. Mam nadzieję że zrozumiecie mnie. Miłego <3