ROZDZIAŁ 1

812 82 214
                                    


Od Zayni

Hej kochanie :*

Od Leeyum

Zayn.. chyba pomyliłeś numery. Nie jestem Twoim kochaniem

Od Zayni

Nie pomyliłem. Skończ mnie okłamywać!

Od Leeyum

Nie okłamuję, po prostu jesteśmy przyjaciółmi. 

Od Zayni

Nie kochasz mnie? Powiedz mi to wprost, a nie  przez wiadomość. 

Od Leeyum

Nie mogę Cię kochać.. nawet gdybym chciał. 

Od Leeyum

A teraz się przyznaj.. ile wypiłeś?

Od Zayni

Ani kropelki. Przysięgam. 

Od Leeyum

Wybacz Zayn, ale nie wierzę Ci

Od Leeyum

Gdzie jesteś? 

Od Zayni

Ten klub gdzie zawsze

Od Leeyum

Wracaj do domu

Od Zayni

Alezgubiłem wszystkich, nie mam jak wrócić..    

Od Leeyum

Czekaj przed wejściem.. niedługo tam będę. 

Od Zayni

Ale janie chcę.. tu jest tak fajnie     

Od Leeyum

Bez dyskusji!


Szatyn najszybciej jak umiał pojechał do klubu, w którym był już nie raz. Tym razem jednak nie mógł tam iść z przyjaciółmi. Zgarnął kluczyki do swojego czarnego Range Rovera i ruszył do wcześniej wskazanego miejsca. Dojechał na miejsce, ale przed wejściem nie było bruneta, dlatego szybko wszedł do środka. Od razu poczuł zapach alkoholu, który drażnił jego zmysły. Zastanawiał się jak w tym tłumie ma znaleźć Malika. Postanowił zacząć od miejsca, gdzie najczęściej wszyscy razem siedzieli. Tam niestety go nie było, dalej udał się tam gdzie jeszcze mógł być, ale bez skutecznie.. Została mu już łazienka, wszedł i znalazł tam chłopaka, którego tak bardzo kocha, nie jak brata czy przyjaciela, ale kogoś ważniejszego.

- Dzięki, że przyjechałeś.. to może skoro jesteś to raz ze mną zatańczysz? – zaśmiał się uroczo Zayn

- Nie wiem czy to najlepszy pomysł.. no wiesz powinniśmy już wracać – próbował wybić mu ten pomysł z głowy, ale na darmo.. 

- No zgódź się.. a poza tym leci twoja ulubiona piosenka – zrobił oczy szczeniaczka, którym Liam nie potrafił odmówić niczego.. 

- Dobrze, ale tylko jeden.. – pozwolił mu zaprowadzić się na parkiet 


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pierwszy rozdział za nami. Może być trochę nudny, ale to się zmieni. Piszcie co sądzicie. 

Pamiętajcie o gwiazdeczkach i komentarzach. 


Madzix 

Feelings are not important || ZIAMWhere stories live. Discover now