ROZDZIAŁ 21 (+18)

416 49 81
                                    

Taa.. po raz kolejny +18.. jakoś dużo tu tego, nie sądzicie?? 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Liam na słowa kobiety głośno przełknął ślinę. Zebrał się w garść i przekręcił ich tak, aby to on był nad nią. Składał delikatnie pocałunki na jej szyi. Gdzie niegdzie zassał na chwilkę pozostawiając oznaczenia. Przeniósł się na jej usta, przez chwilę je pieścił. Zaczął pozbywać się ubrań partnerki. Została w zestawie czerwonej, koronkowej bielizny. Członek chłopaka drgnął. Każdy fragment jej skóry był choć przez sekundę pieszczony.

Na swoją męskość wciągnął prezerwatywę, użył dodatkowego nawilżenia po czym wsunął się w wcześniej przygotowaną dziewczynę. Poruszając się w niej składał pocałunki na jej szyi, obojczykach i piersiach. Była dla niego tak dobra.

Kiedy oboje byli blisko zwolnił swoje ruchy. Uwielbiał słuchać kiedy błaga by pozwolił jej osiągnąć szczyt przyjemności.

- Liam.. pozwól mi już dojść.. błagam - jąkała się z nadmiaru przyjemności. Chłopak tylko cichutko się zaśmiał i dalej torturował jej ciało.

- Spokojnie skarbie.. nie spieszy mi się, Tobie raczej też nie - mruknął tylko i kontynuował swoje powolne ruchy.

- Ale ja.. Liam błagam - wiła się pod nim z rozkoszy jaką jej dawał.

W końcu po kilku minutach jej błagań przyspieszył. Osiągnęli spełnienie w równym czasie. Ich szybkie oddechy łączyły się razem.

- To było tak bardzo dobre - szepnęła kiedy jej oddech zaczął wracać do normy.

- Mi również się bardzo podobało - uśmiechnął się do niej - A teraz pora na odpoczynek, jutro nie pójdę do szkoły

- Ja na szczęście mam wolne.. gdyż mam tylko dwie lekcje z klasą, której nie ma - na te słowa wtuliła się w niego i zamknęła oczy. Liam uczynił to samo. Po chwili obydwoje już spali.

Gdyby tylko wiedział jak ta kobieta bardzo zrujnuje jego życie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

No to proszę bardzo xd W końcu powstaje druga część i jestem z niej jak na razie w miarę dumna, ale to dopiero za jakiś czas dostaniecie w swoje rączki diabełki ♥ 

Dedykuję dla: opsididitagainx

Madzix xx 

Feelings are not important || ZIAMWhere stories live. Discover now