ROZDZIAŁ 11 część 1/2

430 51 126
                                    

Kochani to jedyny, dość chyba krótki rozdział, ale nie dam rady nic więcej. Zaraz sprawdzę, może druga część nie wymaga poprawki to bym wrzuciła. (uwaga nie żalę się xd) Mam chyba jakieś pieprzone uczulenie, troszkę mi ręce w nadgarstku napuchły i to okropnie swędzi.. 

********************************

Od Leeyum

Hej Zayn.. muszę Ci coś powiedzieć

Od Leeyum

O ile masz chwilę 

Od Zee

Zawsze mam dla Ciebie czas

Od Leeyum

To niejest takie łatwe. Ale sobie myślę, że Ci ufam i chcę powiedzieć.     

Od Zee

Cotakiego się stało?     

Od Leeyum

Ja...

Od Leeyum

Zakochałem się! 

W tym momencie serce Zayna biło jak szalone. Kilka godzin wcześniej odnalazł w swojej szafce liścik od kogoś, po podpisie obstawiał Liama. Czyżby faktycznie szatyn się w nim zakochał? 

Nastomiast Liam, nie miał zielonego pojęcia o liściku, ponieważ Harold jak to Harold popierdolił szafki. Wrzucił o jedne drzwiczki prędzej. 

Od Zee

To chyba dobrze, prawda? 

Od Leeyum

Coś się stało? Nie cieszysz się razem ze mną? 

Tak naprawdę to Malik miał ogromną chęć rzucić telefonem o ścianę i rozpłakać się niczym dziecko. 

Od Zee

Wszystko w porządku, oczywiście, że się ciesze razem z Tobą :)

Od Zee

To kto jest tym szczęściarzem?

Od Leeyum

*szczęściarą

Od Zee

To kobieta?

Od Leeyum

Tak, to kobieta

Od Zee

A więc, która to?

Od Leeyum

Może zgaduj xd

Od Zee

Czy to blondynka z równoległej klasy? Emma czy jakoś jej tam 

Od Leeyum

Nie, masz jeszcze dwie szanse

Od Zee

Kate, z rok młodszej?

Od Leeyum

Też nie, ostatnia szansa

Od Zee

Rachel? Czyżbyś wybrał sobie właśnie ją? 

Od Leeyum

Nie, a teraz uwaga..

Od Zee

No mów już

Od Leeyum

To Cheryl, nasza nauczycielka fizyki

Od Zee

Co kurwa?!

Od Zee

Zwariowałeś ziomek? Żarty sobie ze mnie robisz, prawda? 

Od Leeyum

Owszem.. z miłości do niej

Od Zee

Muszę już iść, mama mnie woła. Obiecałem pomóc

Od Leeyum

Jasne, do zobaczenia jutro Zayn

Od Zee

Do zobaczenia :) 

W tej chwili serce Malika pękło. Nie wytrzymał, rozpłakał się niczym dziecko. Nie miał ochoty na nic, po prostu starał się zasnąć. Po długim czasie, udało mu się 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

O ciul xd to już ten rozdział. Jutro pojawi się druga część, wybaczcie ale musiałam ten przepisać calutki i poprawiać, nie mam siły. Oczy mnie już zaczynają boleć.

Dedykuję rozdział: kreatywny_nick_XD

Madzix xx

Feelings are not important || ZIAMWhere stories live. Discover now