2

1.5K 71 10
                                    

 Stały w przed pokoju i uzgadniały kto z kim będzie mieć pokój.

Nikt nie będzie chciał mieć z Tobą pokoju.

–A ty Hitori? Z kim chcesz mieć pokój?– zapytała Ayeri patrząc z nadzieją na Hitori.

Hitori imponowała Ayeri. Ayeri chciała mieć pokój z Hitori

–Chcę być w pokoju z SooYung  –oznajmiła Hitori.

–Niech Ci będzie –mruknęła niezadowolona Ayeri.

Gdy wszystkie uzgodniły kto z kim ma pokój mogły wejść do pokoi.
Sooyung rozejrzała sie po skromnym i małym pokoju w którym było jedno łóżko piętrowe, nie duże okno z długimi ciemnymi zasłonami, jedna szafa i kilka nie dużej wielkości obrazów. Ściany były pomalowane na biało tak samo jak podłoga.

             Standard.

Podeszła do dolnego łóżka i  wsunęła swoją torbę turystyczną z ubraniami pod łóżko.

–Zaklepuję te łóżko– odparła zajmując całe łóżko.

–No dobra– odpowiedziała Hitori wchodząc do pokoju po czym zaczęła rozglądać się po pokoju, a po chwili podeszła do łóżka.

–Jaki wybierzesz pseudonim?– zapytała kładąc torbę turystyczną na górne łóżko piętrowe.

–Wolałabym zostać przy SooYung, a ty? –odparła anjej wzrok powędrował na obrazy.

Na obrazach były różnorodne kwiaty i krajobrazy. Dokładnie było ich pięć, po dwa na dwie równoległe ściany i jeden nad białymi, drewnianymi drzwiami.

–Zostaję przy Hitori– odpowiedziała Hitori wesoło.

***

  Siedziały już z pół godziny i rozmawiały na temat debiutu.

Nie zadebiutujesz.

Próbowała odtrącić natrętne myśli które dokuczały jej już dłuższy czas.

Nie dasz rady.

Zacisnęła dłonie w pięści.
Z myśli wyrwał ją głos kobiety.

–Macie do wyboru kilka pseudonimów, chyba że macie już wybrane? –zapytała kobieta siedząca na końcu długiego stołu poprawiając kosmyk czarnych włosów wpadający jej na twarz.

W pomieszczeniu panowała napięta atmosfera.
Stukanie paznokci Yumisu rozchodziło się echem po pomieszczeniu. Dziewczyny po kolei mówiły jakie mają pomysły na swoje pseudonimy, aż przyszła kolei na Sooyung.

–A ty SooYung? –zapytała kobieta wpatrując w dziewczynę swe ciemne oczy oczekujące szybkiej odpowiedzi.

Ona nie chce żebyście zadebiutowały, myśli że nie macie talentu.

–Jeżeli mogłabym chciałabym zostać przy SooYung –odpowiedziała cicho.

–Oczywiście– odpowiedziała kobieta uśmiechnęła się krzepiąco.

Próbuje was oszukać.

–W związku z tym że za pięć miesięcy debiutujecie wasz grafik jest tak rozległy – dodała rozdając kartki- przyzwyczaicie sie do tego.

Przejrzała kartkę.
W związku ze wstawaniem nie była jakoś bardzo zaskoczona ponieważ wstawała już o tych porach jako Trainee.

Chcą was wymęczyć.

Miała dość tego głosu.

–Przestań –krzyknęła.

To nie miało być słyszalne, ale wyszło inaczej. 

Cry baby; NctOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz