Na początku szłam powoli, ale byłam zdenerwowana. Nawet nie wiem co to przed chwilą było. Rozglądałam się dookoła jakby ktoś mnie śledził i szczerze? Tak myślałam.Potem zaczęłam biec, ale... nie tak normalnie. Ja... ja... biegłam mijając ludzi, którzy nawet mnie nie zauważali. Nie wiedząc gdzie biec kierowałam się za miasto.
Biegłam może z trzy sekundy?
Ludzie ja mam jeszcze jedno zasadnicze pytanie. Jak do cholery się zatrzymać?!
Spróbowałam się zatrzymać tak jak kiedyś, jak nie byłam taka szybka, ale coś mi nie wyszło i już po chwili turlałam się po ziemi.
Kiedy się zatrzymałam byłam cała w piachu. Zaśmiałam się i podniosłam.
- Super - powiedziałam sama do siebie.
Ale czy ten chłopak nie będzie mnie czasem szukał? No, bo ja na jego miejscu szukałabym kogoś takiego jak ja.
Tylko skąd ja mam takie umiejętności? Czy one są bezpieczne? Czy przypadkiem komuś nic nie zrobię?
Wróciłam do domu dziecka i postanowiłam, że dopóki nie dowiem się jak to się stało i czy ta moc jest bezpieczna nie będę jej używać.
W kuchni zastałam panią Moris.
- Jak było? - zapytała moja opiekunka.
- Fajnie. Trochę się zmieniło - odpowiedziałam biorąc do ręki jedno jabłko z góry tych owoców - Najbardziej ciekawi mnie jednak ten Flash. Kto to wogóle jest?
- Nikt tego nie wie, ale każdy by chciał wiedzieć - odpowiedziała pani Moris.
- Dobrze, dziękuję za rozmowę. Idę do siebie. Jak coś to niech pani woła - powiedziałam i poszłam do swojego pokoju.
CZYTASZ
Catch Me If You Can | The Flash [ZAWIESZONE]
FanfictionŻycie zwykłej nastolatki mieszkającej w Central City zmieni się o sto osiemdziesiąt w dniu wybuchu akceleratora. Co się stanie po jej długim pobycie w szpitalu? Czy otrzyma jakieś moce? Czy będą jej przekleństwem czy może darem od losu?