Nagle tuż obok nich pojawił się on. Zoom.- Czego chcesz? - Zapytał.
- Oddać swoją moc, zamiast Barry'ego - powiedziałam, a Killer Frost i Vibe zaśmiali się. - Co? Jestem od niego szybsza. Będziesz miał więcej energii.
- Dlaczego mam ci uwierzyć? - Zapytał Zoom.
- Jestem od niego szybsza prawie o cały mach, a po za tym on nie wie, nawet, że tu jestem - oznajmiłam poważnie.
- Ale czegoś chcesz w zamian, prawda? - Zapytała Killer Frost.
- Uwolnienia Wally'ego Westa - odpowiedziałam.
- Dlaczego ci tak bardzo na tym zależy? - Zapytał Zoom.
- Osobista sprawa. Po za tym, co masz do stracenia? Gdyby to była jakaś zasadzka nie sądzisz, że Flash już dawno, by tu wbiegł? - Powiedziałam.
- Chodź za mną - powiedział Zoom i ruszył.
Pobiegłam za nim. Zaprowadził mnie do jakiegoś pomieszczenia, gdzie była bieżnia. Zapewne przystosowana do tego, by odebrać sprinterom moc.
- Jaką mam pewność, że wypuścisz Wally'ego? - Zapytałam.
- Żadną - powiedział Zolomon. - Wchodzisz albo nie.
Weszłam na bieżnię, a Zoom uruchomił ją. Zaczęłam biec na najwyższych obrotach, lecz z czasem zwalniałam. Męczyłam się. Dziwne uczucie. Już dawno go nie odczuwałam. Kilka minut później było po wszystkim. Spadłam z bieżni. Zmęczona. Spojrzałam na Zoom'a. Zaaplikował sobie moją moc. Wtedy zdałam sobie sprawę, że to naprawdę koniec. Nie jestem już meta - człowiekiem.
- Dotrzymaj umowy i odstaw Wally'ego, a przy okazji mnie na Ziemię-1. Tylko osobno, proszę - powiedziałam wstając.
Wtem znalazłam się w moim pokoju w domu dziecka. Wstałam. Ogarnęłam się szybko w łazience, ale niestety nie tak szybko jak kiedyś. Przebrałam się w czystą bieliznę oraz czyste spodnie w czarnym kolorze i błękitny swetr.
Dochodziła godzina szesnasta. Wyszłam z domu dziecka po drodze mijając się z moją opiekunką. Skierowałam się w stronę S.T.A.R. Labs. Dotarcie tam zajęło mi ponad godzinę. Uwierzycie, ponad godzinę! Kiedyś to bym tam dotarła kilka sekund.
CZYTASZ
Catch Me If You Can | The Flash [ZAWIESZONE]
FanficŻycie zwykłej nastolatki mieszkającej w Central City zmieni się o sto osiemdziesiąt w dniu wybuchu akceleratora. Co się stanie po jej długim pobycie w szpitalu? Czy otrzyma jakieś moce? Czy będą jej przekleństwem czy może darem od losu?