Rozdział 14

515 28 5
                                    


Cisco został ze mną, bo musiał nadzorować maszynę. Pobiegłam sobie tak z godzinę. W tym czasie ten kaleka powinien się zregenerować.

- Twoja szybkość zwiększa się. Idziesz w dobrym kierunku by być szybsza od Barry'ego o jeden mach. Jeśli chcesz tego dokonać musisz ćwiczyć, ale nie zapominać o innych rzeczach - powiedział Cisco, a ja pokiwałam głową.

Weszliśmy do głównego pomieszczenia, gdzie Barry stał już na równych nogach i nie było śladu po złamanej ręce.

- Ej, znacie dobrą szkołę z kierunkami fizyki, biologi i chemii? - Zapytałam wszystkich. - Bo wakacje się kończą, a ja nadal nie jestem zapisana do żadnej.

- Zapisz się do liceum o profilu fizyczno - chemicznym czy coś takiego - powiedział Joe West.

- Łatwo mówić, trudniej zrobić. Dobra, idę. Powodzenia ze swoim kolegą - powiedziałam i wróciłam do domu dziecka.

Okazało się, że moja wychowawczyni znalazła mi szkole do której mogłabym pójść. Wystarczyło, tylko potwierdzić to, że chcę chodzić do niej. Zgodziłam się, bo nie miałam innego wyjścia. Rok szkolny nieubłgalnie się zbliża, a ja już nie miałam czasu, by szukać czegoś innego. Pierwszego września idę do Clarison High School na profil biologiczno - chemiczny, a potem planuje studia kryminalistyczne.

Następnego dnia poszłam, znaczy pobiegłam do S.T.A.R. Labs.

- Hejka. I jak tam kolega Barry'ego? - Zapytałam Cisco i Caitlin.

- Siedzi w celi, a Barry miał niezły ubaw wsadzając go tam - powiedział Cisco.

Nagle do pomieszczenia wbiega Barry, który przyniósł ze sobą Joe.

- Mamy problem. Zoom porwał Wally'ego, a za jego uwolnienie chce moją moc - powiedział.

Spojrzałam na Caitlin, bo jak mi opowiadali to ona najwięcej z nim przeżyła. Próbowała nie wyrażać żadnych emocji, lecz trochę jej to nie wychodziło. Widać, że się tym przejęła.

Hunter Zolomon to Zoom. Sama byłam tym zdziwiona, bo z ich opowieści wynikało, że im pomagał. A teraz coś takiego.

- Kiedy? - Zapytała Caitlin.

- Kilkanaście minut temu - powiedział Joe.

- I co zrobisz? - Zapytałam go. - I gdzie on w ogóle się ukrywa?

No co? Ja praktycznie nie jestem w temacie.

- Na Ziemi-2 - powiedział Cisco.

- Nie wiem, co zrobię - oznajmił Allen.

- Okej. Muszę już iść. Wychowawczyni znalazła dla mnie szkołę i muszę podpisać parę dokumentów. Do zobaczenia - powiedziałam i ulotniłam się.

Mimo, że krótko ich wszystkich znam to nie pozwolę, by Barry stracił swoją moc. Jest bardziej potrzebny ode mnie.





Catch Me If You Can | The Flash [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz