Rozdział 10

674 40 0
                                    


Nie zgadniecie go robiłam przez ostatnie dwa dni! Uciekałam przed Barry'm! No, czasami się z nim ścigałam i mogę się pochwalić, że zawsze wygrywałam. Potem zawsze sprawdzałam czy czegoś przypadkiem mi nie podrzucił. Jakiegoś nadajnika GPS czy czegoś podobnego. Kilka razy znajdowałam coś takiego, ale od razu rozwalałam.

Dowiedziałam się też, że Barry pracuje jako śledczy na komendzie i mieszka razem z przyszywanym ojcem, Joe oraz siostrą, Iris West. Czasami go obserwuje z nudów i widzę jak na nią patrzy. Jest w niej zakochany! I to chyba od dawna, ale ona ma teraz chłopaka, nazywa się Eddie Thawne i jest policjantem.

Idę właśnie jedną z bocznych ulic gdy słyszę krzyki. Idę do źródła i widzę jakiegoś mężczyznę, który celuje bronią do kobiety.

- Hej, co ty robisz?! Zostaw ją! - krzyczę.

Ale ten facet zamiast zostawić kobietę naciska spust.

Biegnę. Może mi się uda. Już prawie. Właśnie prawie. Pocisk dosięga kobietę i rani. Łapię ją i kładę na ziemi. Umiera.

Nagle słyszę kolejny świst pocisku. Szybko się obracam i nawet nie zdążam się odsunąć, a pocisk trafia mnie prosto w brzuch.

Od razu kładę na nim rękę. Widzę sączącą się krew. Nie, ja nie mogę tak umrzeć!

Moim jedynym ratunkiem jest Barry i S.T.A.R. Labs. Staram się jak najszybciej biec, ale jak na mnie to poruszam się jak ślimak.

Kiedy biegam do środka już nie mogę biec. Idę podpierając się o ścianę. Krwi jest coraz więcej.

Nagle drzwi od windy się otwierają i widzę Joe i Barry'ego. Ich miny są bezcenne gdy mnie widzą, ale zaraz potem się otrząsają i podbiegają do mnie. Barry bierze mnie na ręce i swoją mocą szybko zanosi mnie do Caitlin.

Potem już nie wiem co się dzieje, bo pochłania mnie bloga ciemność, gdzie nie ma bólu, nie ma nic. Tylko ciemność.

Dwie godziny później

Dobiegają do mnie jakieś głosy. Rozpoznaje wszystkie. Co do jednego. Jest Barry, Joe, pan Wells, Caitlin i Cisco.

Próbuje otworzyć oczy, ale od razu je zamykam, bo oślepia mnie światło. Po chwili przyzwyczajam się do niego, gdy nagle ktoś zaczyna mi świecić czymś po oczach.

- Przestań świecić mi po oczach, bo zaraz oczopląsu dostanę - powiedziałam.

Światło znikło, a ja podniosłam się do pozycji siedzącej i rozejrzałam się po sali.

- Ale zebranie - powiedziałam.

- Co się stało, Latika? - zapytał Barry podchodząc do mnie.

- Nie zareagowałam dosyć szybko i zostałam postrzelona, nie widać? - odpowiedziałam - Za ile to się zagoi? - zapytałam Caitlin.

- Możliwe, że już się zagoiło. Od postrzału minęły ponad dwie godziny, więc rana powinna się zagoić - odpowiedziała Caitlin i zdjęła opatrunki.

Nie było nawet śladu.

- Dzięki za uratowanie życia. Mogę sobie już iść? - zapytałam.







Catch Me If You Can | The Flash [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz