Gabriel Agrest
Ta Marinette zapadała mi w pamięć . Nie dość że jej projekty wyglądały jak by były z kosmosu to urzekła mnie jej historia.
Adrien odkąd ma osiemnaście lat i się od mnie wyprowadził widuje go jedynie na uroczystych obiedach .
Teraz odczuwam jak się czuł .
Postanowiłem że zaadoptuje Marinette . Adrien i tak zawsze chciał mieć rodzeństwo . Zadwonie do niego i poproszę o spotkanie.
***
-ŻE CO CHCESZ ZROBIĆ - Adrien trzasnął ręką w stół
-To co usłyszałeś - patrzył się na mnie jakbym uciekł z psychiatryka - po za tym zawsze chciałeś mieć rodzeństwo więc nie rób scen .
- Nie ród scen . To ty mi oświadczasz że będę mieć rodzeństwo. A po za tym chciałem mieć w wieku sześciu lat.
-Adrienie zachowuje się . Nie tak cię z matką wychowaliśmy
- Ty się mną nie zajmowałeś odkąd mama zniknęła ty wogule mnie nie wychowywałeś . Spadam stąd. - wstał z krzesła i ruszył w kierunku wyjścia. I tak nie zmiecie zdania ze mną ta dziewczyna będzie mieć choryzonty i nie zmarnuje się talent . Na stoliku zostawiłem banknąt i wyszedłem z kawiarni w celu udania się do pewnego domu dziecka.
*Per. Adrian*
Mój ojciec całkowicie zwariował . A ten dzień był taki piękny.
Szykowałem się do wyjścia z przyjaciółmi na imprezkę , gdy zadzwonił do mnie telefon .
Ojciec kazał mi przyjechać do kawiarni gdzie chodziliśmy kiedy mama jeszcze żyła co niedziele. Oczywiście pojechałem bo i tak nie daleko było stamtąd do klubu . Ale co tam usłyszałem to mnie zmiotło z nóg . Ojciec chce zaakceptować jakieś dziecko . Synem własnym się nie potrafił zająć a co dopiero obcym . Nie miał dla mnie czasu a teraz jaki to z niego troskliwy człowiek . Wyszedłem jak najszybciej z tej kawiarni . Podszedłem do mojego samochodu i do niego wsiadłem . Mam dużo czasu wiec pojadę rozładować energie. A gdzie naj lepiej ją rozładowywac jak nie na autostradzie . Odpaliłem auto i szybko ruszyłem w jej stronę . Co z tego że mogę załapać mandatów jak i tak je wszystkie usunie Alya. A właśnie jestem szefem gangu Miraculum. Moim zastępcą i najlepszym przyjacielem jest Nino , Alya jego dziewczyna jest jedną z chakerek . Później jest Kim i Iwan którzy zajmują się młododzianami . Max to nasz drugi haker . Juleka i Rose są zwiadowcami , zawsze pierwsze jadą by sprawdzić teren .Chloe zajmuje się uminaniem mi czasu . Wyobraziła sobie że powinniśmy być razem i tak dalej , ja za żadne skarby bym tego nie chciał . Nie potrzebuje dziewczyny . Od skąd mama odeszła nie wierze w miłość . A jej służocą jest Sabrina obie nie mogą się wtrącać w sprawy gangu . Oczywiście mam wrogów . Są nimi Ilustrachor i lisica . Spojżałem na licznik . Po nad dwieście czterdziesci na godzinę a z czasem krucho . Zawruciłem ale jak się okazało to jestem jakieś sto kilometrów za miastem no poszalałeś Agrest .
***
Weszedłem bez problemu do klubu bo jak by nie wypuścili szefa . Udałem się do mojej prywatnej loży . W klubie było pełno kolorowych światełek , głośnej muzyki i zapachu spoconych ciał . Wszedłem po schodach na górę klubu gdzie znajdowała nie moja loża . Od razu zobaczyłem mojego przyjaciela z dziewczyną. Moją przyjaciółkę z kożyściami , która wyobraża sobie za dużo . I paru moich kumpli .
- Hej wszystkim - powiedziałem siadają na fotelu .
- no hej . Co twój ojciec od ciebie chciał . Że jak nigdy się spóźniłeś . - Spytał Nino obejmując Alye jednym ramieniem a drugą sięgając po szklankę z łyski .
- Nic takiego po prostu stwierdził że zaadoptuje kogoś - Nino zaksztusił napojem a inni byli bardzo zdziwieni .
- Twój ojciec . Osoba nie posiadająca uczuć chce zaadaptować jakiegoś bachora . - krzyknęła Alya .
- Sam tak zaaregowałen. Zaczoł mówić że zawsze chciałem mieć rodzeństwo ale nie w wieku 19 lat . A jak to będzie jakieś niemowlę? - pytam poirytowany .
- Naprawdę stary niewiem co bym na twoim miejscu zrobił . Ale wiem jedno twój ojciec zwariował. - powiedziaŁ Nino .
***
Podjeżdżam pod dom dziecka gdzie mam zamiar zaadaptować Marinette . Przeszełem przez szerokie dżwi , od razu na przeciwko stało masywne drewniane zbiórki , za którym siedziała kobieta po szejdziesiące .
- Dzień dobry w czym mogę pomóc ? - spytała patrząc na mnie z pod szkieł
- Chciałbym zaadaptować konkretną dziewczynę .
Hej . Rozdziały jak zauważyliście będą się pojawiać co tydzień a jak zagłosujecie trzy razy to może i szybciej .
Do następnego , część .
CZYTASZ
To będzie nasz sekret
FanfictionMarinette znajduje się w domu dziecka . Po pewnym konkursie , zostaje córką projektanta mody Gabriela Agrest'a . Co na to Adrien ? Czy przekona się do niechcianej siostry ? Czy też ona pozna jego sekret ? A on jej ?