Impreza

767 41 12
                                    

(Per. Marinette)

Obudziłam się dziś bardzo wcześnie i od razu przypomniałam mi się wczorajsza sytuacja . Ma tupet . Wstałam i zaczęłam się ubierać . Na dziś wybrałam krótkie czarne spodenki na szelkach i różowy crop-top na nogi zwykłe trampki . Zeszłam po cichu ale nikogo chyba nie było więc postanowiłam zrobić sobie naleśniki . Pobiegłam na górę po telefon i słuchawki po czym wróciłam do kuchni . Założyłam moje słuchawki i zaczęłam robić sobie śniadanie . 

(Per. Adriena ) 

Obudziły mnie niesamowite zapachy wydobywające się z kuchni . Pachnie jak by mama robiła mi śniadanie . Szybko założyłem na siebie pierwsze leprze dresy i koszulkę  i zbiegłem do kuchni . Zobaczyłem coś czego się nie spodziewałem . Marinette stała do mnie tyłem i gotowała naleśniki . Chyba mnie nie zauważyła . Usiadłem krzesełku barowym i patrzyłem na dziewczynę poruszającą się do muzyki której aktualnie nie słyszałem .

 (Per. Marinette)

Właśnie kończyłam smażyć naleśniki gdy poczułam że ktoś mnie obserwuje . Odwróciłam się i zobaczyłam Adriena uważnie mnie obserwuje . Na chwile oderwał od mnie wzrok i przenosi to na naleśniki . A niech stracę .

-Chcesz jednego ? - pokiwał głową nie ufnie . Wzięłam talerz i postawiłam na przeciwko niego , a on od razu złapał się za jedzenie . I chyba mu smakowało . Podeszłam do blatu i wzięłam jeszcze Nutele I nóż . Usiadłam obok niego i wzięłam jednego po czym posmarowałam .

-Są pyszne - rzekł przełykając resztę .

-Dzięki - powiedziałam i zaczęłam konsumować własny.

-Może się za przyjaźnić , bo to trochę głupio że nie dałem ci nawet szansy , co ? - spytał a ja się zaczęłam zastanawiać czy on się dobrze czuje .

-A więc chcesz się za mną zaprzyjaźnić tylko dla tego że zrobiłam naleśniki ? - spytałam 

-Po części - zaś miał się cicho.

-No ok . Możemy spróbować - powiedziałam miło się uśmiechając .- To co robimy dzisiaj ?

-Wieczorem idę ze chłopakami i dziewczynami na imprezę , jak chcesz możesz iść z nami - powiedział mile 

-A mogłabym zabrać swoją paczkę ? - mina mu z rzedła .

-Musisz ?

-Tak 

-Ok 

-Dzięki - i go przytuliłam i chyba tym samym go zaskoczyłam . 

Gdy oderwałam się od Adriena pobiegłam do pokoju zabierając telefon , by do wszystkich zadzwonić . Ale przypomniałam sobie coś ważnego . Wyszłam z pokoju i poszłam na dół gdzie Adrien oglądał telewizje . 

-A tak przy okazji o której wychodzicie ?

-Gdzieś o dwudziestej 

-Ok

I wróciłam na górę i po kolei do każdego . Każdy się pytał jak załatwiłam to to ja wymyśliłam że poszłam do jego pokoju na przeszpiegi gdzie znalazłam zaproszenia VIP i po prostu wypełniłam. Tamci złapali wszystkie haczyki . Gdy się ze wszystkim uporałam poszłam się szykować . Wzięłam świeżą bieliznę , szlafrok i parę maseczek . Poszłam do łazienki gdzie napełniłam niemal całą wannę wodą do której wlałam trochę olejków zapachowych . Rozebrałam się i zaczęło się domowe spa . 

(Po dość długim czasie )

Usłyszałam pukanie do drzwi łazienki . 

-Marinette utopiłaś się tam czy co ? Jak zaraz nie odpowiesz wywarze te drzwi . Liczę do trzech . Raz ! Dwa ! - dopiero wtedy dotarło do mnie co on chciał zrobić.

To będzie nasz sekretOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz