7 Kocham cię i nic tego nie zmieni

229 7 0
                                    

Piotrek
Obudziłem się ale Martyna jeszcze spała. Spała wtulona we mnie. Kocham ją. Cieszę się że jesteśmy razem. Tak naprawdę to załamałem się kiedy wyjechała na studia.
Po chwili obudziła się Martyna.
P: Hej.
M: Hej.
Martyna
Dalej myślę o wczorajszym wydarzeniu. Nie rozumiem dlaczego on tak mówi. To nie była prawda. Naszczescie Piotrek w to nie uwierzył.
Z chwili zamyślenia wyrwał mnie Piotrek.
P: Martynka nad czym myślisz?
M: Nad tym co wczoraj powiedział Rafał.
P: Po co? Nie przejmuj się.
M: Ja poprostu nie mogę zrozumieć dlaczego on tak powiedział.
P: Tego to nikt nie zrozumie.
Poleżeliśmy chwilę a potem poszliśmy zrobić śniadanie.
Zjedliśmy śniadanie i pojechaliśmy na dyżur.
W czasie dyżuru zadzwoniła do Piotrka jego mama. Poprosiła żeby zajął się Klarą bo Tomek jego kuzyn dzisiaj nie może.
Postanowiliśmy wziąść ją na plac zabaw a potem pojechać do domu i pograć w jakąś grę. Tak też zrobiliśmy. Wieczorem po Klarę przyjechała mama Piotrka.
Piotrek
Mam nadzieję że Martyna już nie myśli o tym co powiedział jej wczoraj Rafał. Siedziała zamyślona na kanapie.
Podeszłam do niej.
P: Martynka co jest?
M: Dalej myślę nad tym co mi wczoraj Rafał powiedział.
P: Nie myśl już o tym. Kocham cię i nic tego nie zmieni.
M: Wiem.
Przytuliłem ją.

Oto mamy kolejny rozdział. Piszcie jak wam się podoba.

Stara miłość nie rdzewiejeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz