Maraton 4
Piotrek
Postanowiłem iść dzisiaj odwiedzić ojca. Ostatni raz widziałem go jak miałem jakieś 5 lat. A teraz mam 25 lat więc widziałem go ponad 20 lat temu. Martyna długo przekonywała mnie żebym poszedł. Siedziała ze mną dwie noce pod rząd. Szczerze powiem boje się tam iść. Nie wiem jak on wygląda. Jak się zachowuje. Wogule nic o nim nie wiem. Nie widziałem go ponad 20 lat. Całe życie myślałem że on nie żyje. A tu okazuje się że siedzi w więzieniu. I zostaje tam jeszcze 5 lat. Zjadłem śniadanie i pojechałem do więzienia.
Spotkałem się z nim.
TP: Piotrek?
P: Tak to ja.
TP: Czemu wcześniej do mnie nie przyszłeś?
P: Dopiero kilka dni temu dowiedziałem się że piszesz te listy.
TP: Jak nie wiedziałeś?
P: Mama chowała je przed nami.
Siedziałem u niego jeszcze trochę. Potem wróciłem do domu.
Zadzwoniłem też do Tomka i umówiliśmy się na sobotę.Hejka. Jest to kolejny rozdział Maratonu. Jak myślicie Piotrek dobrze zrobił że poszedł do ojca? I dlaczego jego Matka chowała listy przed nimi?
CZYTASZ
Stara miłość nie rdzewieje
RomanceBędzie to historia dotycząca Martyny Kubickiej i Piotra Strzeleckiego. Byli oni kiedyś razem. Zerwali. Pewnie zapytacie. Dlaczego? Ponieważ Martyna po liceum wyjechała na studia. Ale spotykają się po latach. Czy stara miłość powróci jak boomerang?