Pierwsza liceum. Uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego.
- Spokojnie, stary. Myślę, że tutaj się wszystko zmieni... na lepsze oczywiście - przewidywał optymistycznie Dawid. - Może znajdziesz sobie wreszcie fajną dziewczynę.
Oj, gdybyś tylko wiedział...
- Mówisz jak mój tata - powiedziałem, wymuszając śmiech. Jemu przyszło to naturalnie.
- Pierwszoklasiści! Do przodu! - rozkazał jakiś mężczyzna w garniturze.
- Klasa pierwsza B tu! - zawołała pani w blond włosach, machając ręką. Podeszliśmy do niej, przeciskając się przez tłum.
- Do mnie A - krzyknął nauczyciel, stojąc parę metrów na prawo od niej.
Parę minut zamieszania później każdy był na swoim miejscu. W równoległej klasie zwrócił moją uwagę przystojny brunet. Wyglądał na starszego. Cóż to taka moja przypadłość, choroba, pedalstwo... Nazywają to różnie. Z trudem skupiłem się na wykładzie dyrektora.
CZYTASZ
Powinienem go znać? [BxB] [ZAKOŃCZONE]
RomanceBazyli od czasu próby samobójczej nie pamięta paru faktów z jego życia. Chłopak chce dowiedzieć się prawdy. Zapraszam do czytania.