#19

444 43 1
                                    

Na prawdę? Skoczyć z mostu? Jest tego taki pewny. Ale on nie wie, że na też potrafię być chujem. Sprawię, że odwoła wszystko co powiedział.

***

- Masz wszystko?

- Tak. Sprawdziliśmy ponad 10 razy.

- Oj przepraszam. Chcę się tylko upewnić, że o niczym nie zapomniałeś~

- W porządku! Dziękuję~

Stworzyłem plan i poprosiłem o pomoc Hyunjina. Wiem, że może powinienem powiedzieć Changbinowi, ale on nie jest częścią mojego planu. Tylko Minho i Woojin. Jeśli wszystko pójdzie dobrze z Minho, to Woojin sobie odpuści. Mam 2 dni żeby przekonać Minho. Myślę, że mi się uda. Jestem pewien, że mi uwierzy. Na pewno bardziej niż jemu. Jedynym problemem jest Woojin. Jest w stanie zrobić wszystko dla tego co jest w jego interesie. Nie martwię się o Changbina, bo wiem, że on nic nie zrobi.

- Dlaczego tak dziwnie marszczysz brwi?

- Nie marszczę~

- Właśnie że tak~ Dlaczego? Znowu myślisz o złych rzeczach?

- Nigdy więcej. Nie obchodzi mnie to.

- Hm? To dobrze!

Changbin zaczął podchodzić do mnie z porządaniem w oczach.

- C-co?

- Wiesz... Nie będę Cię widział przez 2 dni...

Nagle podniósł mnie sprawiając, że owinąłem nogi wokół jego pasa.

- Powinniśmy się trochę zabawić.

Położył mnie na łóżku i podszedł jeszcze bliżej.

- Nie uważasz?

Uśmiechnąłem się delikatnie. Złapałem go za kark i przyciągnąłem bliżej siebie.

- Masz rację.

Wtedy Changbin nachylił się i złożył na moich ustach namiętny pocałunek. Stanął pomiędzy moimi nogami i przysunął się jeszcze bliżej. Nasze oddechy stały się cięższe. Changbin zaczął ściągać ze mnie koszulkę, kiedy...

Ding Dong

- Felix! Już jestem! Pośpiesz się albo spóźnimy się na samolot!

- Deja vu... Nie dobrze...

Ugh... Dlaczego wszyscy przychodzą w nieodpowiednim momencie?

- Ugh... Wiem...

- Dobra. Chodźmy. Nie możesz się spóźnić na samolot.

- Ta...

Zeszliśmy na dół i otworzyliśmy drzwi Minho.

- Hyung~ Cieszę się, że Cię widzę~ Proszę wejdź!

Chciałem się śmiać. Dlaczego on się tak zachowuje?

- Widzę jakbym w czymś przeszkodził~ Nie ma za co.

- Przestańcie chłopaki. Czy nie możecie być dla siebie mili podczas-

- Nie.

- Ha... Nie ważne...

Minho chwycił moje rzeczy i zaczął iść w kierunku drzwi.

- On z nami nie idzie, więc powiedz "do widzenia". Poczekam w samochodzie.

- Okej...

- Naprawdę musisz jechać?

- Już wcześniej nie chciałem, ale nic nie mogę zrobić.

Only Neighbors? | Seo Changbin § Lee FelixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz