(Kilka słów dla Was)

272 1 12
                                    


Na początek przeproszę, że tak długo musicie czekać na nowe rozdziały. Pomysłów nie brakuje, inspiracja czeka na każdym kroku jednak mijają dni, tygodnie a dalej nie napisałam nic. Nie wiedziałam już nawet co pisać w komentarzach. Nie chciałam już kolejny raz obiecywać, że coś niebawem się pojawi. A nie chcę zostawiać Was z niczym. 

Z każdym kolejnym miesiącem studiów byłam coraz bardziej zmęczona, rozdrażniona. Jednego dnia uważałam, że jest super, drugiego łapałam doła. Dlatego nie potrafiłam nic napisać. Nie wnikałam, tłumaczyłam, że stres robi swoje, zmiana diety, alergie. Ale poszłam na kontrolne badanie krwi. Zaczęto drążyć i na tym jednym badaniu się nie skończyło. I jednak jak się okazuje to nie studia były winne a przewlekłe zapalenie tarczycy. 

Wciąż czekam na ostateczną potwierdzającą diagnozę. Ale mam nadzieję (i czuję to), że od teraz wszystko zmierza w dobrym kierunku ☺

Wybaczcie tę personalną wycieczkę ale uznałam, że powinniście wiedzieć. Mam nadzieję że zrozumiecie też, że jeszcze chwilę to może potrwać. 

Jak zwykle mnóstwo buziaków

M.❤

PS badajcie się regularnie!!

No i kto by pomyślał?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz