Jak będziecie aktywni to może wrzucę wam dzisiaj kolejny rozdział ❤️
Choć tak naprawdę jego znajomi nie dali mu zbyt wiele konkretnych pomysłów na miejsce odbycia się jego pierwszej w życiu randki, aluzja Jungkooka o tym co potencjalnie lubi robić Jimin dała mu nieco do myślenia. Fakt, nie często zdarzało mu się rozmawiać szczerze z Parkiem, jednak dobrze pamiętał zainteresowanie chłopca pianinem, które niegdyś stało w jego salonie. Zagrał na nim jakaś nieporadną melodię, jednak z zaciekawieniem przyglądał się jego poczynanią na tym instrumencie.
Jimin lubił muzykę.
Idealnie pasował on więc do Yoongiego, którego była ona pierwszą i jak się upierał ostatnią miłością.
Miał znajomosci w studio, w którym niegdyś prawie każdego dnia tygodnia wynajmował małe pomieszczenie przeznaczone do nagrań i tego jednego razu postanowił je wykorzystać. Wbrew pozorom, jak by się mogło wydawać po stronieniu od towarzystwa i lekkiej aspołeczność Mina, miał on dość wielu wrogów.
Ludźmi kierowała zazdrość, jedna z najbardziej destruktywnych emocji.
Mieli za złe, że to nie im powodzi się tak dobrze, że to nie oni odnoszą tak potężny sukces. Może dlatego pewnego dnia postanowili pokazać swoją frustrację, jak i niezadowolenie pozbawiając go jednej z najważniejszych rzeczy jakie posiadał, demolując przy tym całego jego mieszkanie.
Choć naprawdę chciał, nie potrafił zrozumieć ich toku myślenia, jak i nieczułości jaką się kierowali.
Kiedy nadszedł czwartek, zaczął stresować się jeszcze bardziej. Sam nie wiedział czym to było spowodowane, przecież to był tylko Jimin.
Jednak gdzieś w środku czuł palącą potrzebę spełnienia wszystkich oczekiwań chłopca. Skoro już musiał gdzieś z nim wychodzić i marnować na to swoje pieniądze chciał by chociaż wyszło to dobrze.
Już pierwsza rzecz jaką zazwyczaj robi się na romantycznych randkach zdążyła mu odpaść z całego marnie zaplanowanego planu, a mianowicie przyjechanie pod dom Jimina i wręczenie mu bukietu kwitów, przed zabraniem go na miejsce ich spotkania. Fakt, że Yoongi mieszkał tylko piętro niżej był dla niego dość wygodny, jednak psuł całą aurę romantycznego poświęcenia jakie zawsze pokazują w filmach.
Cóż, mimo wszystko nadal mógł kupić mu kwity, po które wybrał się z samego rana do kwiaciarni znajdującej się na ich osiedlu. Nie miał pojęcia co lepiej wybrać, by sprawić mu przyjemność, jednocześnie nie pokazując zbyt wielu nieistniejących uczuć.
Yoongi po prostu go lubił.
Dumnie trzymając w dłoni tulipany, z którymi wracał do domu zaczął poważnie zastanawiać się nad swoim ubiorem. Wyrzucił z szafy dosłownie całą jej zawartość, lekko krzywić się na widok przed sobą.
Czerń.
Czerń.
Czerń.
Najwyraźniej w tym kolorze było mu najlepiej.
Z tą właśnie myślą zarzucił na siebie przypadkowe spodnie z dziurami odsłaniającymi jego wąskie uda, dla kontrastu i dodaniu sobie większej ilości elegancji ubierając do tego luźną koszule, koniecznie specjalnie rozpiętą pod szyją.
Idealnie.
Równo o godzinie szesnastej zapukał do drzwi numer 12 i za nim zdążył wziąć porządny oddech na rozluźnienie, przed jego oczami stanął uśmiechnięty Jimin, który kompletnie nie wyglądał na tak przejętego ich spotkaniem jak starszy.— Cześć hyung, dzięki za prezent— powiedział radośnie odbierając swój upominek, który od razu wstawił do jednego z wazonów na przedpokoju. Wyglądało jak by był na to przygotowany, co pozwoliło Minowi myśleć, że może chłopiec wiedział go rano z okna swojego pokoju— mam nadzieje, że zaplanowałeś dla nad coś super—podekscytowanie jakie pojawiło się na jego twarzy, było bardziej niż miłe.
Yoongi sam nie wiedział kiedy zaczął się uśmiechać.— Starałem się by takie właśnie było—cierpliwie zaczekał, aż młodszy dokładnie zamknie frontowe drzwi chowając klucze do tylnej kieszeni swoich spodni, a później zrobił coś czego kompletnie się po sobie nie spodziewał. Jego palce przyjemnie zacisnęły się wokół tych należących do Jimina, splatając razem obie ich dłonie.
Min Yoongi co się z tobą dzieje?Mam nadzieje, że wszyscy żyją po comebacku
CZYTASZ
𝐜𝐢𝐚𝐨 𝐚𝐝𝐢𝐨𝐬 ↳ yoonmin✔️
Fanfiction༑ ࿐ྂ Gdzie Jimin szaleje za pewnym chłopakiem który pod pseudonimem Agust D wrzuca swoje kawałki do sieci, nie wiedząc, ze obiekt jego westchnień mieszka piętro niżej lub Gdzie Jimin to typ zbyt głośnego nastolatka a Yoongi po za pracą skupia się j...