[♡]24

6.6K 689 310
                                    

Za nim zaczniemy rozdział musimy wyjaśnić sobie dwie sprawy dzieciaczki, bo na notkę pod rozdziałem pewnie mało z was zerknie:
1) strasznie źle się czułam jak wiele osób pisało mi pod ostatnim rozdziałem, a konkretniej zdjęciem tweeta Yoongiego, że nie wiem że Jeongguk z ikonki to nie suga. Komentarze usunęłam bo nie wnosiły one nic do tej historii i pokazywały jedynie, że ktoś chyba czyta moją książkę od środka, albo ma mnie za idiotkę. Wyjaśniając sytuacje, tak wiem ze gguk to nie yoongi :)
2) chciałabym żebyście przestali mi pisać o tym, że bohaterowie są zbyt oczywiści z tym co robią, że Jimin to idiotyczna postać skoro nie potrafi się domyśleć ze jego idol to yoongi. Na tym polega ta fabuła kochani, jeśli chcecie żeby Jimin był bardziej spostrzegawczy to może dowiedzieć się o Yoongim już w kolejnym rozdziale, ale wtedy książka dobiegnie końca.

Kocham mocno, a teraz czytajcie ❤️

Ich usta nie oderwały się od siebie nawet na chwile. Ciężkie oddechy, przestały im przeszkadzać przysłonięte wręcz zwierzęcą żądzą pożądania siebie nawzajem. Nie tyle swoich ciał, ale i bliskości, dotyku, zwykłego zainteresowania.
A zainteresowanie było wręcz ogromne.
Duże dłonie Mina błądziły po szczupłych udach chłopaka, zostawiajac nawet na najmniejszym skrawku skóry wręcz palący swąd i przyjemny dreszcz, przechodzący wzdłuż całego ciała młodszego. Jimin chciał mu się przyglądać, jednak w takiej sytuacji jego pole było dość ograniczone. Twarz Yoongiego zdradzała jedynie skupienie i dziwnego rodzaju niepokój jaki można było zobaczyć w jego oczach.
Starszy bał się odpowiedzialności.
Nie mógł przecież teraz zawieść chłopaka, tym bardziej mówiąc mu później, że to co się właśnie wydarzyło nie miało dla niego większego znaczenia.
A miało, oczywiście, że miało.

— Patrz na mnie— Jimin złapał jego podbródek w oba małe palce, unosząc głowę starszego nieco w górę. Chciał dodać mu otuchy, nie zastanawiając się czy to nie powinno wyglądać na odwrót. Z tego co się zorientował, to właśnie Min chciał być Panem sytuacji, jednak ta dziwna emocja co jakiś czas uwydatniająca grymas na jego buzi nie dawała Parkowi spokoju.

— Nic nie mów— poprosił zamykając mu usta krótkim pocałunkiem, zdecydowanie zbyt krótkim. Rekompensata nadeszła naprawdę szybko, bo już po chwili jego usta kreślili mokrą ścieżkę pocałunków po całej długości szyi Jimina, wprawiając go w dziwny stan euforii, którą nawet jemu samemu ciężko było wytłumaczyć.
Wariował.
Nie zorientował się nawet, kiedy jego do niedawna schludnie wepchnięta za materiał spodni koszulka wyładowała na ziemi, odsłaniając tym samym większość niedostępnego dotąd dla starszego ciała. Yoongi nie przejmował się tym, że Jimin mógł być zawstydzony. Według jego skromnego oka nie miał do tego żadnych podstaw.

— Tam też możesz— szept chłopca sprawił, że całe jego ciało zlał zimny pot, a podekscytowanie, wraz z wciąż rosnącym podnieceniem wcale nie ułatwiały mu trzymania rąk przy sobie. Długie palce powędrowały z powrotem do wystających kości biodrowych, kreśląc na nich coraz to nowsze ścieżki, z których każda prowadziła do guzika od czarnych, wciąż na jego nieszczęście znajdujących się na tyłku młodszego spodni.
Jimin był zachwycony, choć to może złe określenie. Nie spodziewał się takiego obrotu wydarzeń, tym bardziej nie zdawał sobie sprawy z tego jakie to wszystko będzie dobre. Sam pozbył się krępującego go wciąż materiału, próbując zignorować fakt, że stoi teraz pół nagi przed swoim sąsiadem, który bezwstydnie pożera go wzrokiem.
Tylko czemu on jaszcze był ubrany?
Niewiele myśląc, małymi dłońmi rozpiął każdy z guzików koszuli jaką Yoongi miał na sobie. Wyglądał w niej obłędnie, jednak Jimin był pewien, że pod nią zobaczy coś jeszcze lepszego.
Nie mylił się.
Blada skóra mężczyzny dodawała mu swoistego uroku, kontrastując z czernią jego włosów i ciemnymi oczami. Lekko zarysowane mięśnie z łatwością można było zlokalizować pod opuszkami palców, które teraz wędrowały wzdłuż jego ciała, pozwalając Parkowi ponapawać się jego własnym zachwytem.

— Cudowny— wymruczał cicho przysuwając się do niego tak, że obie ich klatki piersiowe nie dzieliła już nawet minimalna przestrzeń. Szybkie bicie ich serc było wyczuwalne lepiej niż do tej pory, oboje nie potrafili tego powstrzymać. Biodra Jimina dość nieznacznie, ale naprawdę pewnie przesunęły się wzdłuż uda starszego, co u obu wywołało jęk zachwytu, jednak i pewnego rodzaju niedosyt.
Chcieli siebie jak najwiecej.
Wąskie usta Mina rozchyliły się, wydając serię najpiękniejszych dźwięków jakie do tej pory dane było Jiminowi słyszeć.

— Słuchasz mnie w ogóle?

Przywarł swoimi wargami do cieplej skory Yoongiego chcąc go oznaczyć, jako swojego.
Bo Jimin chciał, by mężczyzna był jego własnością. Myślał egoistycznie, ale chciał go mieć tylko i wyłącznie dla siebie, na każde wyciągnięcie ręki.

— Nie przeszkadzaj mi teraz— mruknął machając dłonią , jednak szybko otworzył oczy, a jego policzki spłonęły żywą czerwienią. To nie mogło się dziać naprawdę.

— W porządku, nie miałem pojęcia, że aż tak cię zanudzę— Yoongi poczuł się zażenowany tym, że nie potrafił poprowadzić ciekawe rozmowy. Wydawało mu się, że zainteresował chłopca swoimi historiami ze studia, jednak najwyraźniej kolejny raz był w błędzie.

— To nie tak, zamyśliłem się trochę— słodki uśmiech na twarzy Jimina był naprawdę szczery, ciężko mu było nie odwzajemnić tego gestu— czasami tak mam, że nie do końca świadomie odlatuje— zaśmiał się perliście, dłonią próbując ukryć rosnący mu w spodniach problem.
Bo go miał.
Po dziwnie erotycznych wizjach swojego obiektu westchnień ciężko się było tego nie spodziewać.
Mogło by się wydawać, że erekcja chłopaka to w tym momencie ich jedynie zmartwienie, jednak po wyjścia na parking oboje stanęli jak wryci ze wzrokiem utkwionym w napis na dopiero co ostatnio kupionym samochodzie starszego.

„ Wiemy o tobie więcej niż ci się wydaje A.D"

— Chyba ktoś cię nie lubi hyung.

Początek rozdziału dedykowany Laurze, która naprawdę mocno pożąda romansu

Jeśli chcecie może w przyszłości jakiś smut to piszcie mi tutaj czy teści +18 wchodzą w grę

I btw przy okazji muszę was zapytać czy chcecie żebym opublikowała nowe ff z yoonminem. Liczę na jakieś komentarze, buźka

𝐜𝐢𝐚𝐨 𝐚𝐝𝐢𝐨𝐬 ↳ yoonmin✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz